Temat: Wakacje w Bułgarii

Dziewczyny mam pytanie do Was.

Chcemy z mężem i córką, która teraz skończyła rok, jechać na wakacje do Bułgarii, własnym samochodem. Wyjazd planujemy na początku lipca, córka wtedy będzie miała 17 miesięcy. Moje pytanie dotyczy tego, czy któraś z Was była na takich wczasach? Ponieważ nasi znajomi nam odradzają, mówią że mamy za małe dziecko i że droga do Bułgarii to koszmar i horror dla dziecka.

Dodam, że w te wakacje byliśmy nad polskim morzem i mieliśmy do przejechania ok 550km i podróż była ok, ale jechaliśmy w nocy i mała całą drogę nam spała poza karmieniami a miała wtedy 5 miesięcy. A tym razem będziemy mieli trzy razy tyle czyli ok 1500km.

Powiedzcie jeszcze z własnego doświadczenia, o czym trzeba pamiętać gdybyśmy się zdecydowali ??

Z góry dziękuje za opinie i sugestie.

Pasek wagi
droga do bulgarii byl dla mnie koszmarem kiedy mialam 15lat, to co dopiero takie malenstwo. jechalam autokarem, wiec to podobnie jak samochodem, tyle ze mniej wygodnie. to byla tragedia, wszyscy sie gotowali. klimatyzacja nic nie pomogla, a jedynie przez nia sie wszyscy rozchorowali. takze kiepsko. ale z drugiej strony uwazam, ze fajnie jechac na wakacje samochodem, albo wypozyczyc go na miejscu, bo nie siedzi sie tylko w jednej miejscowosci, ale zwiedza sie rowniez okolice.
Byłam w Bułgarii w te wakacje. Dla mnie podróż koszmarna. A stanie na granicach to jakiś obłęd. Myślę, że Wasza córcia jest jeszcze za mała i też odradzam Wam ten wyjazd. 
Latem Bułgaria jest dla mnie za gorąca. Byłam tam we wrześniu i mimo to włosy miałam ciągle mokre od potu.
Pasek wagi
To wszystko zależy, jak dziecko znosi takie podróże. Moi znajomi jechali samochodem z Paryża do północnej Polski i z powrotem, chłopiec miał1,5 roku i wszystko było OK :)  
Zdecydowanie odradzam, gdyby podróż była samolotem ale autem to katorga dla takiego maleństwa.

Rozważamy też podróż samolotem, tylko że ja akurat mam problemy z ciśnieniem w trakcie lotu. Uszy mi się zatykają, nic nie słyszę i głowę mi rozrywa, więc obawiam się, że nie będę w stanie zająć się w tym czasie dzieckiem, a jeśli pomyślę że dziecko mogłoby mieć podobne objawy to będzie nam płakać cały lot. Leciałam samolotem cztery razy do Egiptu w tą i spowrotem i do Londynu w tą i spowrotem i za każdym razem miałam to samo. Nie jestem w stanie wyregulować ciśnienia w żaden sposób.

Na chwilę obecną chyba albo polecimy samolotem albo zmienimy kierunek i odległość wycieczki.

 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.