Temat: Kryzys czy toksyczny związek?

Hej. Z chłopakiem jestem rok i osiem miesięcy. Na początku było super, starał się, robił niespodzianki i był umiarkowanie zazdrosny. Po pół roku napisał moją tajemnicę swojej byłej, ale mu wybaczyłam. Od tego czasu nasz związek był dość burzliwy. Jakiś czas temu kazał mi zablokować na fb gościa, który mi się podobał parę lat temu i mojego byłego. Nie przeszkadzało mi to bo po co miałabym ich mieć. Byliśmy razem na wakacjach, zaczęliśmy zbierać żeby w przyszłym roku coś sobie wynająć. Aż w końcu pokłóciliśmy się bardzo mocno, w sumie zerwaliśmy. Odblokowałam tego gościa i do mnie napisał. Nie miałam z kim pogadać, a musiałam bo byłam załamana. Chciałam już wychodzić, ale przyszedł mój chłopak. Prosił żebym nie szła, że się zmieni i do tego mnie popchnął. Szedł za mną prawie cały czas, rzucił we mnie pieniędzmi i powiedział żebym miała na gumki, mówił, że się zabije, w końcu odpuścił, ale to jeszcze nic... Wydzwaniał do mnie, a gdy wróciłam do domu, zaczął do mnie pisać "spie**alaj do niego s*ko itd... Na drugi dzień od rana mnie męczył takimi wiadomościami. Jednak nie wytrzymałam bez niego i znowu jesteśmy razem. Czy jest jakaś szansa żeby się zmienił? Prosiłam, żeby poszedł do psychologa, ale nie chce. Momentami się jego po prostu go boje. Najgorsze, że lubi dołować mnie psychicznie. Co robić??

Pasek wagi

nie zmieni się. Wiem z doświadczenia.jeśli chcesz mieć coś z życia to go zostaw 

Uciekaj.

Masakra, skoro do niego wrocilas to ja nie wiem co Ci powiedziec, udaj sie razem z nim do psychiatry, oboje tego potrzebujecie.

Pasek wagi

Szczerze i prosto z mostu To jakiś kretyn. A Ty jesli z nim na prawde jestes to jesteś głupia żeby nie powiedzieć jebn**

Gościu zwraca się do Ciebie suko, rzuca kasą, popycha, jest agresywny, a Ty się zastanawiasz czy to kryzys? :/

Przecież to jakiś psychol jest.

głupia jestes i tyle

z tym kryzysem tez mnie rozsmieszylo przecież to patola

Pokochacsiebiee napisał(a):

Wydzwaniał do mnie, a gdy wróciłam do domu, zaczął do mnie pisać "spie**alaj do niego s*ko itd... Na drugi dzień od rana mnie męczył takimi wiadomościami. Jednak nie wytrzymałam bez niego i znowu jesteśmy razem. [...] Co robić??

Pokochaj siebie. Wtedy nie pozwolisz nikomu tak się traktować. Nie najlepiej świadczy to o Tobie,  że nie wytrzymujesz bez takich "atrakcji". 

Ps.  Nie zmieni się. A już na pewno nie dla Ciebie.  Po co ma się zmieniać skoro może zachowywać się jak ostatni palant a Ty i tak z nim będziesz. 

Uciekaj jak najdalej. Taki typ sie nie zmieni.wiem bo bylam z takim.Niby milutki ale jak przyszlo co do czego to tylko wyzywal;/

napisze Ci z własnego doświadczenia. Zostaw go i utnik WSZYSTKIE kontakty bo niestety ale zanosi sie na to, ze przy kolejnej aferze bedzie tylko gorzej. To nie jest kryzys. To jest toksyczna relacja gdzie Ty się godzisz na wyzywanie od suk?? Brak mi slow

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.