Temat: Będzie miał dziecko ze swoją byłą

Poznałam super faceta i wszystko było ładnie, pięknie dopóki nie pojawiła się jego była z informacja, że za 2 miesiące urodzi się ich dziecko. Ona nie wiedziała wtedy, że on jest w związku ze mną i zaproponowała mu by wrócili do siebie, jak ona to powiedziała "dla dobra dziecka". Nasz związek był dość krótki i świeży, więc postanowiliśmy sie ze sobą rozstać,  a on miał wrócić do niej. Ich dziecko urodzi się lada chwila, a on odezwał się do mnie i mówił, ze jej nie kocha i że nie będzie w stanie pokochać i ze chce być ze mną. Byłam w szoku, ale nie powiem ucieszyłam się, tez pragnę z nim być, byłabym nawet w stanie zaakceptować to, ze będzie miał dziecko z inną. Poprosił mnie bym zastanowila sie nad tą całą sytuacją, on stwierdził,  ze jest gotowy odejść od niej i związać się ze mną. I teraz sama nie wiem co mam robić... z jednej strony dałabym wszystko byśmy znowu byli razem, a z drugiej teraz jest to facet z poważną "wadą". Boję się, że nie będę szczęśliwa, bo zawsze dziecko będzie dla niego najważniejsze, choć on twierdzi, ze zrobi wszystko bym nie czuła sie odtracona itd. Jak uważacie, co powinnam zrobic? 

ja bym na to nie poszła. Po co komplikować sobie życie? 

nazywasz jego dziecko "wada"? 

Pasek wagi

rób co chcesz bylybyś sama nie zaciążyła

" facet z poważną "wadą" " ... proszę Cie dziewczyno, zastanów się co Ty mówisz. Miałam Ci pisać, żebyś dala mu szansę, bo z tego co przeczytalam to facet nie wiedział nic o tym dziecku, chciał wrócić to byłej i dac im szansę, bo ejdnak dziecko ich połączyło, ale skoro wrócił do Ciebie to znaczy, że coś do Ciebei czuję i może warto dać sobie szansę. Ale jak Ty piszesz, że jest facetem z "wadą" to lepiej dla jego dobra daj mu spokój, bo przy pierwszej lepszej okazji wypomnisz mu to dziecko...

Nie wracałabym do niego na twoim miejscu, dziecko zawsze będzie wymówką do ich wspólnych spotkań, urodziny, święta, chrzciny i inne okazje! Gdyby była zupełnie nic do niego nie czuła, nie chciałaby z nim być tylko dla dobra dziecka, ustalili by alimenty, spotkania i po sprawie

jeszcze 5 razy do niej wróci, a to się dziecko urodzi i ona sama sobie z nim nie poradzi , a to bobas taki słodki jak tu go zostawić itd.

Moim zdaniem to zależy jeszcze od tego ile macie lat. 

Jak jesteś młoda to bym nie pchała się na starcie w taki bagaż doświadczeń, zanim jeszcze dobrze faceta poznałaś. Przecież przed tym dzieckiem nie byliście długo razem, nie znasz go na tyle, żeby wiedzieć jak się zachowa, a tu już dziecko. Nie nazwałabym tego wadą, ale jest to utrudnienie i nie a się co czarować. Jeżeli chce być obecny w życiu dziecka nie tylko na wykazie z banku, to jednak maluch jest absorbujący. Musisz sobie to naprawdę dobrze przemyśleć.

Ja bym chyba nie dała rady.

Jeśli się kochacie to ta ''wada'' nic między wami nie zmieni

a dla mnie się dziwnie zachowuje. Piszesz, że mówi, że "może się z nią rozstać bo jej nie kocha" - ale jak jej nie kocha to powinien odejść od niej bez wzgledu na to, czy Ty go przyjmiesz czy nie. No i nad samy posiadaniem dziecka też bym się zastanowiła... co innego jak spotykasz faceta, który ma dziecko ale rozstał sie z kobietą wcześniej, dziecko ma już kilka lat i po prostu im nie wyszło. A tutaj? po kilku miesiącach pojawia się taka była w ciąży, gdzie wcześniej była? dlaczego mu nie powiedziała o ciąży?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.