- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 listopada 2015, 19:11
Hej. Doradźcie co zrobić, bo nie radzę sobie. Płaczę juz 2 godzinę... Dzwoniła do mnie ciotka z tekstem, że za słabo szukam faceta (poznałam z 6 w tym roku- a to mnie olali a to chcieli do łóżka, albo nie było chemii)... twierdzi, że, moja siostra już wie o co kaman, bo ma narzeczonego niedługo pewnie się hajtnie... a ja?! że skandal, mam się ogarnąć itp. Niby nic, ale zabolało strasznie... wg Was ona przesadza, bo szukam na prawdę, czy ja też przeginam, że jednak nikogo nie mam? Może powinnam być z kimś na siłę? Rozważam juz to, bo może wtedy każdy dałby mi święty spokój...
7 listopada 2015, 19:18
zadzwoniła tylko po to? po takich tekstach to ode mnie by coś niemiłego usłyszała na pewno
7 listopada 2015, 19:20
serii ciotka dzwoni do ciebie z takimi bzdurami?
A sorry źle sformułowałam pytanie - serio ryczysz po takch bzdetach?
Edytowany przez nainenz 7 listopada 2015, 19:21
7 listopada 2015, 19:31
nic na siłę. Słyszę często podobne teksty ale nie tak chamskie jak Twoja "ciocia".
7 listopada 2015, 19:32
ciotka nie ma swojego życia? Swoich dzieci?
7 listopada 2015, 19:38
Następnym razem powiedz cioci, że to nie jej biznes czy masz faceta czy nie i żeby się swoim zajęła. Albo ogólnie czymś pożytecznym, a nie dołowaniem Ciebie.
BTW - naprawdę nie sądziłam, że w dzisiejszych czasach nadal nieposiadanie faceta robi z kobiety jakiś wybrakowany towar i sugeruje, że coś z nią 'nie tak'.
7 listopada 2015, 19:46
Nie przejmuj się kochana, na wszystko przyjdzie czas i nie warto go tracić na byle kogo.
Płacz to dobra rzecz tylko nie rozpaczaj zbyt długo ;)