- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 października 2015, 23:34
Jesteśmy razem od 7 miesięcy, myślę że to naprawdę ten jedyny lecz jestem strasznie o niego zazdrosna i nie wiem czy troszkę aby nie przesadzam. Od 2 tygodni zaczął prace w fabryce (mieszkamy zagranicą) poznał tam dziewczynę polkę oraz jej narzeczonego (obcokrajowca) od tamtego czasu dość często piszą do siebie on najczęściej tak ogólnie to o pracy i jej zdrowiu bo ma przepuchlinę czy coś ale mam przeczucie że coś tu jest nie tak. Boję się strasznie że może mnie zostawić dla innej. Z jej narzeczonym bardzo rzadko rozmawia iż jego angielski jest słaby. Nie wiem kompletnie co zrobić ale jak tam dalej będzie to zwariuję z tej zazdrości
31 października 2015, 14:02
Jak będzie chciał to i tak Cię zdradzi, zostawi.. nawet nie będziesz wiedzieć kiedy. Myślę,że nie powinnaś się tak przejmować i nie okazuj mu zazdrości,bo to może zniszczyć związek.Ale ja Cię rozumiem to znaczy,że ci zależy na nim i się boisz. Ale mimo wszystko trzeba przemyśleć, jeśli Ci nie dał nigdy powodów
2 listopada 2015, 23:32
a ja bym powiedziała że nie podoba mi się ze pisze z innymi dziewczynami... Co go obchodzi obca dziewczyna i jej zdrowie? Pojechał do pracy czy przyjaciół szukać? To nie jest tak ze to ograniczasz i zakazujesz kontaktów z innymi dziewczynami niech w pracy pogarda ale zebyvsiedzial z Tobą i pisał z inna to coś tu jest nie tak. A ja on by się czuł gd/byś pisała z innymi? Nie wiem jakie macie ogolne zasady związku ale masz prawo być zazdrosna. Co prawda jak będzie Cię miał zdradzić to lepiej teraz niż po ślubie. Mój Tata też zdradził mamę ok 6 lat temu i też ciężko było mi siebpozbierac i zaufać chłopakowi a obecnie mężowi.ale mówiłam mu o wszystkich obawach. Wiedział ze jestem przewrazliwiona i mnie w tym wspierał . usunął nasza klasę i fb . po czasie się uspokoilam:) i uwierzyłam ze nie wszyscy są tacy sami.. Potrzebujesz czasu aby się wzmocnić.