- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 sierpnia 2015, 21:38
Do usunięcia ;))
Edytowany przez 369205f7da2f0e0801add76f92415451 5 lutego 2016, 12:38
30 sierpnia 2015, 21:47
wygląda na to, że bardziej pociaga cię nieosiągalne, lub trudniejsze do zdobycia. twój obecny jak się nie starał to ty się starałaś i wtedy uczucia były silniejsze. teraz przyjaciel chłopaka. to facet powinien zdobywać, nie sil się na wyręczanie ich w tej kwestii bo potem możesz słono pożałować. a tak naprawdę myślę, że powinnaś dostać z niezłego liścia - przyjaciel chłopaka...serio? takich rzeczy się nie robi. zerwij z obecnym, pobądź sama, jak ci przez dłuższy czas nie przejdzie to możesz się zacząć pokazywac na horyzoncie temu przyjacielowi, ale tylko tyle.
30 sierpnia 2015, 21:57
Po pierwsze - zerwij z Przemkiem, bo nie warto na siłę ciągnąć jakiś związek, w którym nie kochasz.
Po drugie - Rafał powinien być nieosiągalny. Z Twojego postu nie wynika jakie on ma uczucia wobec Ciebie - czy to on inicjuje jakieś spotkania, czy to on do Ciebie pisze itp. bo może tak naprawdę zauroczenie nim jako facetem tak przyćmiło Ci oczy, że wydaje Ci się, że między wami coś jest, a tak naprawdę to Ty wszystko zaczynasz? I on nawet nie widzi tego, że dla Ciebie on jest obiektem westchnień? Głupio mówić, ale może Ci się to wszystko tylko wydaje. A on reaguje jak każdy facet - jak dziewczyna jest pijana to pomoże, jak dziewczyna przyjaciela jest zła, to ją trzeba uspokoić, żeby przyjacielowi i jego dziewczynie znów się układało.
30 sierpnia 2015, 21:58
Chyba jasne jest to, że ten związek nie ma sensu...tkwiłam w czymś podobnym i teraz baaardzo tego żałuje bo ciągneliśmy to 3 miesiaca gdzie z dnia na dzien b yło coraz gorzej...ja chłopaka krzywdziłam mocno bo go poprostu totalnie nie kochałam...zauroczona byłam w kimś innym ;x on wkońcu ze mną zerwał (na to cały czas liczyłam) ale baaardzo mocno go niestety zraniłam /; potem dopiero jednak doceniłam co straciłam bo chłopak był dla mnie naprawde świetny i idealny.. może poprostu ten ideał mnie odrzucał? to, że był na kazde moje skinienie? i to ze widac było ze tak bardzo mnie kocha? nie wiem.. po zerwaniu żałowałam tego ze sie rozstaliśmy bo jednak za nim zatęskniłam..z biegiem czasu wiem, że to totalnie nie miało sensu... a Twój związek wisi na włosku.. jesli nadal bedziesz to ciągnąc to będzie raczej coraz gorzej.. mam nadzieje ze nie skrzywdzisz go tak jak ja swojego
30 sierpnia 2015, 22:01
Fajnie, że Twój chłopak się zmienił ale powiedzenie "lepiej późno niż wcale" byłoby tu nie na miejscu. W takiej sytuacji chyba lepiej by było gdyby się nie zmieniał, myślę że wtedy wiedziałabyś co należy zrobić.. nie zdradziłaś swojego chłopaka więc nie masz powodów aby odczuwać wyrzuty sumienia. Moim zdaniem Twój chłopak na początku pokazał że nie ma jaj i nie dorósł do poważnego związku. No ale przez to że był jaki był między wami już raczej nie będzie idealnie.. wygasło to "coś" i raczej nie zapłonie ponownie. Może zabrzmi to brutalnie ale moim zdaniem powinnaś zerwać z chłopakiem. Nie zdradzić go, po prostu powiedzieć mu że to nie to i że powinniście dać sobie spokój.
Co do przyjaciela Twojego chłopaka - jeżeli naprawdę czujesz że to jest TO, to nie rezygnuj z tego ze względu na "Przemka". Może tak miało być? może miałaś być ze swoim chłopakiem aby poznać miłość swojego życia :) nic nie dzieje się bez przyczyny. Widzę, że nie jesteś szczęśliwa a życie jest zbyt krótkie aby marnować takie szanse. Szczególnie, że Ty również podobasz się "Rafałowi". Chłopak jakoś przeboleje rozstanie, czas goi rany. A to TY masz być szczęśliwa. Co jeżeli to on Cie zostawi bo uzna, że już Cie nie kocha (przykładowo)? Będziesz żałować, że nie odeszłaś do innego. Powodzenia!
30 sierpnia 2015, 22:03
Po pierwsze - zerwij z Przemkiem, bo nie warto na siłę ciągnąć jakiś związek, w którym nie kochasz. Po drugie - Rafał powinien być nieosiągalny. Z Twojego postu nie wynika jakie on ma uczucia wobec Ciebie to T- czy to on inicjuje jakieś spotkania, czy to on do Ciebie pisze itp. bo może tak naprawdę zauroczenie nim jako facetem tak przyćmiło Ci oczy, że wydaje Ci się, że między wami coś jest, a tak naprawdę y wszystko zaczynasz? I on nawet nie widzi tego, że dla Ciebie on jest obiektem westchnień? Głupio mówić, ale może Ci się to wszystko tylko wydaje. A on reaguje jak każdy facet - jak dziewczyna jest pijana to pomoże, jak dziewczyna przyjaciela jest zła, to ją trzeba uspokoić, żeby przyjacielowi i jego dziewczynie znów się układało.
Piszemy dość często i sporo. Tak, głównie to on pisze pierwszy. Ale nie spotykamy się we dwoje bez Przemka.
30 sierpnia 2015, 23:26
Już to pisałaś dziś niekomfortowe odpowiedzi czy jak?
Tak, pisałam. I nie rozumiem czemu mi to wytykasz skoro napisałam dlaczego zamieściłam drugi raz post ;). Poprzednie odpowiedzi w większości były szydercze, a ja potrzebuje konkretów, a nie szydzenia ze mnie. Dziękuję, dobranoc.