- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2015, 12:55
Dziewczyny zastanawiam się czy ja przesadzam ze sprzątaniem? dlatego pytania do Was, jak czesto sprzątacie/myjecie?
I kolejne pytanie.
Jak się dzielicie tymi obowiązkami z Mążem/partnerem?
22 sierpnia 2015, 16:46
mycie okien/ zmiana firanek -mam żaluzje, rzadko:D tak co rok
zmiana pościeli - jak się zrobi brudna czyli co miesiac :)
odkurzanie podłogi w całym mieszkaniu/ mycie podłogi na mokro -jak się zrobią widoczne koty. Jakoś co miesiąc, podłoga na mokro hmm mi się zdarza tylko w kuchni, a jak komuś innemu się zechce to tak co rok, mieszkam w domu
ścieranie kurzy z mebli- co 2 miechy
wycieranie i sprzątanie w szafkach w kuchni
-co rok
sprzątanie w szafach z ciuchami
-co rok
mycie łazienki
-co miesiąc
mycie lamp
-jak zdechle owady są widoczne:)
ścieranie z dachów mebli
-to meble mają dachy? Co rok
odsuwanie mebli, żeby za nimi powycierać
-Nie mam co robić tylko przesuwać szafe co waży chyba z 350kg
I kolejne pytanie.
Jak się dzielicie tymi obowiązkami z Mążem/partnerem?
Jak ostatnio ładnie wysprzatalam pokój to umyl mi okna
Edytowany przez 44c4b94478e9c9d920ee04cdbb342c7c 22 sierpnia 2015, 17:32
22 sierpnia 2015, 17:00
mycie okien/ zmiana firanek- zależy, w kuchni raz w miesiącu, reszta raz na 2/3 miesiące, firanki podobnie, może czasem częściej,
zmiana pościeli-raz w tygodniu, ale tego nie wyobrażam sobie rzadziej
odkurzanie podłogi w całym mieszkaniu/ mycie podłogi na mokro- odkurzanie codziennie, mycie podłogi w kuchni, przedpokoju i łazience też, w pozostałych pokojach 3 razy w tygodniu
ścieranie kurzy z mebli-raz w tygodniu
wycieranie i sprzątanie w szafkach w kuchni-raz w tygodniu
sprzątanie w szafach z ciuchami-na bieżąco
mycie łazienki-codziennie
ścieranie z dachów mebli, odsuwanie mebli, żeby za nimi powycierać- raz w tygodniu
Jak się dzielicie tymi obowiązkami z Mążem/partnerem? U mnie wszyscy domownicy sprzątają po sobie na bieżąco. Inaczej bym nie ogarnęła wszystkiego sama. Tzn. dałabym radę, ale po co, skoro nie mieszkam sama :) łazienka, kuchnia i mycie okien należy zawsze tylko do mnie, resztą sie dzielimy.
To raczej nie jest tak, że częste sprzątanie oznacza ciągłe sprzątanie. Jeśli wszyscy domownicy potrafią razem współpracować, jest o wiele łatwiej. Druga sprawa jest taka, że jak sie często sprząta, to tego sprzątania jest o wiele mniej i nie zajmuje to dużo czasu.
22 sierpnia 2015, 19:07
2 razy w roku myjecie okna ???? Ja okna myje co 2_3 tyg. :) podloge zamiatam codziennie myje raz na tydz. Lazienke raz w tyg i kuchnie a tak to wszystko na biezaco. Gdybym przez tydzien nie scierala kurzy to zalegna mi sie robaki robie to codziennie lub co 2 dni
22 sierpnia 2015, 20:43
mi się wydaje, że dużo właśnie zależy od tego kto jaki ma dom.. (mam tu na myśli mycie okien, ścieranie kurzy, odkurzanie).. ja jakbym chciała u siebie 3 razy w tyg wypucować to bym chyba życia nie miała ^^ wysprzątanie chałupy to tak z 3-4 h lekką ręką
22 sierpnia 2015, 21:29
Dziękuję Wam za wszystkie wypowiedzi... dzięki Wam wiem że nie musze się leczyć z pedantyzmu :)))
22 sierpnia 2015, 23:37
U teściów trochę inaczej, napiszę jak było u mnie w domu lub gdy mieszkaliśmy sami z narzeczonym:
Sprzątam ja, ukochany czasem poodkurza, poukłada, zmyje naczynia.
Edytowany przez truskawkowo 22 sierpnia 2015, 23:37
23 sierpnia 2015, 12:51
Okna raz w miesiącu. Odkurzam codziennie, podłogę myję raz w tygodniu. Pościel wymianiam raz w miesiącu. łazienkę myję raz w tygodniu. Kuchnię ogarniam codziennie, szafki na bierząco. Kurze wycieram codziennie.
23 sierpnia 2015, 14:04
Jestem ciekawa jak wygladaja te okna myte raz w roku :P
Zdziwiłabyś się. Wyglądają dokładnie tak, jak Twoje po pierwszym deszczu. I zależy, jakie okna. Bo te nowoczesne plastiki, to faktycznie żałość jest już po tygodniu. Ale porządne ona z dobrymi szybami po kilku miesiącach wyglądają lepiej niż plastiki po tygodniu. Wiem, bo mam oba rodzaje i przeklinam dzień, w którym dałam się namówić na badziew.
25 sierpnia 2015, 21:01
Dziewczyny zastanawiam się czy ja przesadzam ze sprzątaniem? dlatego pytania do Was, jak czesto sprzątacie/myjecie?
I kolejne pytanie.
Jak się dzielicie tymi obowiązkami z Mążem/partnerem?, albo ja sprzatam wszystko, albo ja kuchnie, partner lazienke i pokoj. ja okno kuchenne, w pokoju (3) partner, chyba ze jak siegne to i drugie w pokoju umyje, wiec wychodzi 2 na 2. on sprzata do poludnia, ja pod wieczor,