Temat: Jak często widujecie się ze swoim chłopakiem/partnerem?

Codziennie. Chyba ze wychodzimy osobno z znajomymi

Na samiutkim początku praktycznie codziennie, teraz mu się pracoholizm straszny włączył i w tygodniu widzimy się 1 lub 2 razy, + cały weekend... Często też razem wyjeżdżamy :) Spędzamy praktycznie każdą wolną chwilę razem :) (dopiero pół roku się spotykamy...) z czasem to pewnie osłabnie :P

prawie codziennie. Jak oboje bylismy na stazu to tak 16-24 a na weekendy wiecej. Teraz mysle tak 6x w tygodniu ale po dluzej pewnie

Jestesmy razem prawie 5 lat. za 2 tygodnie zamieszakmy w naszym mieszkaniu wspolnie. wczesniej widywalismy sie tak jak pozwala nam na to uczelnia i praca. czyli weekend caly a w tygodniu roboczym ze 2-3 razy no generalnie na tydzien to tak 4 razy 

My jesteśmy razem ponad 2,5 roku. mamy do siebie 25 kilometrow i widzimy sie zazwyczaj 1-2 razy w tygodniu plus weekendy zazwyczaj spedzamy raz u niego raz u mnie ;) 

Codziennie :) mieszkając razem nie mamy innego wyjścia... czasem nawet mamy siebie aż za dużo :)

tylko w weekendy (sobota-wieczorem, niedziela-czasem cała czasem tylko wieczorem) i też ze 4h. Zdarza się, że w tygodniu się widzimy,ale to wówczas, gdy mamy wspólne sprawy do załatwienia

hmm chyba ktoś pominął fakt ze chłopak woli spędzać czas z kolegami...To po co się narzucać . Zajmij się sobą dziewczyną pokaż mu że masz co robić i jesteś ciekawą ,dużo wartą dziewczyną i jest co razem robić.Ja z moim widzę się różnie ale około 4 razy staramy się dwa razy w tygodniu (tzn.pon-piątek)i weekend razem ile się da.I znajomi czy rodzina też wchodzi w grę ale przeważnie razem a nie że ktoś z nas idzie balować czy woli kolegów...Wiadomo na paznokcie idę z koleżanką nie z nim ale nigdy nie usłyszałam ze woli czas z kimś innym a wtedy na pewno bym się nie przejmowała że malo się widzimy bo po co więcej jak on nie chce???

Do autorki: jak woli spędzać czas z kolegami to niech z nimi chodzi a Ty się rozejrzyj za kimś innym ;) 

Mój narzeczony mieszka dokładnie 25km ode mnie, ale jak do tej pory widywaliśmy się praktycznie codziennie, przy czym nie śpimy u siebie (chyba, że Sylwester, Wesele itp.), bo moi rodzice nie bardzo wyrażają na to zgodę. Teraz Mój wyjechał do Norwegii więc będziemy widzieć się średnio co półtorej miesiąca :( Powiem Wam, że ciężko tak na odległość. Strasznie się tęskni.

dwa tygodnie w miesiącu. Dzieli nas jakieś 1400 km