Temat: Facet o siebie nie dba

Pewnie znowu mnie zjedziecie ale trudno. Nie mam zamiaru zostawiać mojego chłopaka bo nie potrafię i go kocham ale co mogę zrobić kiedy nie dba o siebie? Uwielbiam mężczyzn wypachnionych i czystych chyba jak każda z nas. Natomiast mój nie przywiązuje ostatnio w ogóle uwagi do wyglądu. Zdarza mu się choć nie zawsze wychodzić ze mną w nie wyprasowanej koszulce. Kiedy delikatnie zwrócę mu uwagę że ma wygięta koszulkę i żeby sobie wyprasował to mówi że dobra jest. W ogóle się nie stara. W przeciwieństwie do mnie bo staram się być zawsze czysta, umalowana zawsze jak gdzieś wychodzimy. Staram się ładnie wyglądać. Lubię dobrze wyglądać i się podobać więc to nie problem choć mogłabym wyglądać o niebo lepiej gdyby nie waga. Mój jednak ma ciężką umysłowo fizyczną prace do tego brudna więc rozumiem jak przychodzi z pracy troche jeszcze umazany bo ciężko mu się domyć bez lustra. Jednak jak wychodzimy to w ogóle nie przejmuje się jak wygląda. A nie raz wygląda źle. Po prostu ewidentnie o siebie nie dba, nie zależy mu. (Nie chce przytaczac dosłownie kazdej sytuacji bo mnie znowu zjedziecie).A jak delikatnie zwracam mu uwagę to olewa temat. Uważa to za nieistotne jak wygląda. Co ja mogę zdziałać w tej sytuacji? Dbać o siebie jeszcze bardziej? On nie przywiązuje ostatnio do tego totalnie uwagi.

hej ja uwazam ze facet jest totalnie nie fair i okazuje ci brak szacunku, jesli wychodzi sam z kumplami na piwo to niech se idzie i w pizamie ale jesli z toba to powinien sie postarac aby nie przynosic ci wstydu. Widzisz, jakby mu zalezalo to nie mialabys takiego problemu i po jednej twojej uwadze by sie poprawil ale KONKRETNEJ nie delikatnie, faceci nie czytaja miedzy wierszami. Nie wiem jak ci doradzic, moze postaw warnku jasno, 'zaloz to i to a to trzeba wyprasowac' skup sie na ubraniach a nie na tym ze o siebie nie dba bo pewnie sie obrazi ;-) zazwyczaj chwalenie faceta duzo pomaga tzn doecnianie a nie krytykowanie np jak raz sie dobrze ubierze to wychwalaj pod niebiosa jak to nie pomoze, ja bym pewnie zrobila awanture i z nim nie wyszla ale naprawde nie wiem czy by to pomoglo, a jak nie, to wychodzilabym tylko sama, bo z jakiej paki mam sie za niego wstydzic?? 

powiedz mu to. jak bedziecie wychodzic to zwroc mu uwage, ze ma sie umyc i przebrac. nie rozumiem gdzie jest problem - rozumiem ze Cie to drazni ale czemu z nim nie pogadasz???

Pasek wagi

próbowałam z nim ostatnio rozmawiać że się zaniedbał że kiedyś bardziej się starał ale on na to wiem i olał temat. Może spróbuję jeszcze raz przy pkazji

Mize to bedzie troche chamskie ale zacznij przy nim komentowac wyglad innych facetow. Ze ten fajnie wyglada, tamten ma super fryzure itp. Moze cos go ruszy ;)

Skoro mu zwracasz uwagę a on nic sobie z tego nie robi to znaczy, że dla ciebie nie chce. Zastanów się, czy chcesz z brudasem się wiązać, bo za 20lat jak już uroda mu minie, urośnie mięsień piwny będzie cię zwyczajnie obrzydzał. Ja od razu sobie wyobrażam, że nie myje rąk po sikaniu, pościel zmienia raz na rok itp.

Twoje komentarze mało się zdadzą, on nie chce się zmieniać :)

Musisz naciskać na niego... Mój też czasem nie umyje nóg, jak  idzie spać, zamiast uprać skarpety to je trzepie i prasuje przed wyjściem koszulkę ręką na dywanie, ale ogólnie nie mogę się czepiać.  

Myślę, że Twój facet jest przemęczony i jak 90% facetów jest mu w sumie "wszystko jedno", oby miał spodnie, koszulkę i "względnie" (dla nich względnie czyste majtki mają 3 dni...) czyste majtki i skarpety. Ja bym zaczęła naciskać temat. Najlepiej w jakiejś romantycznej i spokojnej chwili, kiedy siedzicie sobie np. pod parasolką i sączycie drugie piwko, zaczęłabym rozglądać się i komentować facetów, a później uroczym głosikiem spytała "misiuuu a dlaczego ty ostatnio nie bardzo o siebie dbasz?". Tylko musisz być przy typ delikatna, miła, zapytać z uśmiechem. Jak poczuje atak, to odpowie "bo nie" i będzie koniec rozmowy. Możesz też namówić go na wspólne zakupy. Kolejna rzecz, która działa to komplementowanie. Jak w końcu coś, co Ci się podoba, to musisz po prostu wpaść zachwyt na jego widok i używać,przymiotników, które faceci najlepiej zapamiętają :D tj. "męsko, przystojnie, jakbyś pakował". A jak powiesz "Nie podoba mi się, że o siebie nie dbasz", a on odpowie "To sobie zmień na takiego co dba" to niestety musisz się z tym pogodzić ;) Przynajmniej będziesz ewentualnie wiedziała, jakby kiedyś znalazł sobie kochankę :D

następnym razem jak będziecie gdzieś wychodzić i będzie wyglądał niedbale to powiedz mu wprost że nie wyjdziesz z nim nigdzie do póki nie będzie wyglądał schludnie(powiedz co ci się nie podoba np pomieta koszula)

a on pewnie nie wie, że go codziennie obsmarowujesz w internecie. Zdecyduj się, albo go kochasz, albo go lepisz od nowa i dopiero wtedy, jak już będzie wymarzony, łaskawie zaakceptujesz. A nie, wtedy będzie jeszcze mniej męski.

...tekst o braku szacunku mnie rozpieprzył. Wybaczcie dziewczyny, ale na szacunek trzeba sobie zasłużyć, to raz, a dwa, człowiek pracuje ciężko, ma inne priorytety niż jego rozkapryszona, znudzona pani, może nie jest ideałem współczesnego mężczyzny bo nie śledzi internetowych trendów, ale używanie argumentów o szacunku dla takich pierdół tak niedoprasowana koszula jest zwyczajnie podłe.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.