- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 lipca 2015, 14:57
Hej dziewczyny,
Mam do Was pytanie, czy sa tu dziewczyny, które związały sie z mężczyzna na przekór złym opiniom rodziny? Jestem z chłopakiem rok, na początku miałam problem z moja mama i siostra, niedawno byliśmy na dwóch weselach, zauwazylam, ze albo osoby z mojej rodziny go uwielbiają albo nie akceptują zupełnie. Niektórzy sie zachwycają jaki super facet, inni krytykują. Jeden wujek powiedział żebym miała oczy do około głowy i pomyślała. Takie komentarze bardzo dobijają, chciałabym zeby wszyscy go akceptowali. Moja mama i siostra juz zmieniły odrobine stosunek ale nadal daleko jest do perfekcji. Czemu sie pytam? Otóż jestem zdania ze niektórzy więcej widza, niż ja zaślepiona. Boje sie, ze pózniej wyjdzie na zewnątrz to co one widziały, a ja nie dostrzegałam. Może to wynikać z faktu, ze może im se nie podobc wizualnie, bo nie jest bogiem. Bardzo proszę o opinie
22 lipca 2015, 15:04
Miałam podobnie na początku związku, wiele osób z rodziny i bliskich znajomych mówiło mi, że coś jest na rzeczy, a ja jestem zaślepiona. W sumie mięli racje jak się później okazało - ale nie poddałam się, wynikało to z głębszych problemów z moim i sytuację przez którą wtedy przechodził.. Pomimo sprzeciwów początkowych i trudności, postanowiłam o nas walczyć i jemu pomóc, no i tak oto w październiku stukną nam 2 lata razem, rodzinka się do niego przekonała (po części wytłumaczyłam im o co chodziło), a problem póki co mamy z głowy, chociaż wiem, że będzie to o wiele dłuższa praca niż te 3 miesiące bez niego. Ale jestem dobrej myśli, bo wiem, że się kochamy i nawzajem możemy na siebie liczyć. A dzięki temu, że przetrwaliśmy ten najtrudniejszy czas jeszcze się to wszystko umocniło..
Także kochaj, ale z głową, wiem co mówię
22 lipca 2015, 15:08
Podstawowe pytanie: co mu zarzucają? Bo jeśli wygląd, no to wystarczy rodzinę wyśmiać. Jeśli rzeczy typu zdrady, kłamstwa to warto sie zastanowić.
22 lipca 2015, 15:10
Mój brat nagadał rodzicom, że mój chłopak to łobuz i członek miasteczkowego gangu, kradnącego rowery :D Ciężko było się przekonać moim rodzicom i rodzeństwo do niego, ale to zmieniało się płynnie przez lata. Obecnie moi rodzice bardzo go lubią :D
22 lipca 2015, 15:15
osoby które mu cos zarzucają w ogóle z nim nie rozmawiali... Moja mama mi powiedziała " ani on z wyglądu ani z wykształcenia" , a chłopak jest w szkole oficerskiej. Nie miała podstaw zeby go oceniać. Osoby które go uwielbiają miały z nim więcej odczynienia
22 lipca 2015, 15:25
Zapytaj o co dokładnie chodzi, jeżeli tylko o wygląd, albo jakąś powierzchowną ocenę to bym się nie przejmowała. Jeżeli te krytykujące osoby dostrzegły, że on jest na przykład arogancki, źle wychowany, źle się do Ciebie odnosi, albo wręcz znają go i słyszały o nim jakieś plotki to bym się poważnie zastanowiła (bo faktycznie będąc zakochanym można czegoś nie dostrzegać), a plotki starała się weryfikować.
22 lipca 2015, 16:15
zapytałam mojego taty, powiedział ze rozmawiał z nim raz i nie jest mi w stanie nic powiedzieć ani go ocenić ale jedyne co może stwierdzić to to, ze nie pasuje do mnie wizualnie i tyle...
22 lipca 2015, 16:24
Dziwię się, że w ogóle do nich przychodzisz. Moja stopa by tam już nie postała, po takim tekście.
florekk jak mają mu do zarzucenia konkrety to warto się przyjrzeć chłopakowi, jak jakieś swoje "odczucia", wygląd itp to olać.