Temat: Atmosfera w pracy-prosze o pomoc

Witam prosze o pomoc co zrobić. Od 3 miesiecy pracuje w jednej firmie produkcyjnej wraz z mezem(maz zlatwil mi prace) problem polega na tym ze stre pracownice sa bardzo wredne-obgadywanie jest na poczatku dziennym-zauwazylam ze od jakiegos czasu ja jestem na tapecie i to konkretnie ,wszytsko nie tak robie wczoraj nawet dostalam rozkaz od starej ze mam posprzatac bo ONE ZAWSZE SPRZATAJA- czuje sie bardzo zle w tej firmie ,pieniadze kiepskie bo najnizsza krajowa 2 zmiany plus taki ze ok 10 km od domu i po 15 minutach jestem w domu-Mam synka 4 letniego- mam dosc tej pracy ciagle nerwy,stres po nocy spac nie moge-maz twierdzi ze nie mam sie przejmowac ale nie moge-co byscie zrobily na moim miejscyu?

daj sobie czas, może tylko na początku cie tak traktują bo jesteś nowa. Spróbuj tez spojrzeć na siebie krytycznym okiem ; czy rzeczywiście starasz się w pracy i robisz wszystko jak należy ? Jeżeli tak, to nie daj się stlamsic nikomu, bo o to im chodzi. Może widzą w tobie zagrożenie, bo młodsza itd. Ale znudzi im się , to kwestia czasu

Pasek wagi

ja też bym poczekała z podejmowaniem pochopnych decyzji i może z czasem się tam zaklimatyzujesz. Starsze pracownice tez muszą najpierw pokazać kto tu rządzi, ale po czasie sama zobaczysz kogo tak na prawdę trzeba sie słuchać, a kogo olewać. I według mnie najlepsza metoda na takie sknery, to bycie dla nich uprzejmą. Bo jak na ciebie krzykną albo coś, a ty im odpowiesz "dziękuję, dobrze, że akurat pani przechodziła i zwróciłą mi uwagę, teraz będę robić to lepiej" to z czasem one przestaną krzyczeć. Sprawdzone! 

Stety czy niestety ale tak jest, że nowy pracownik ma na początku bardziej przekichane. I w sumie trochę to zrozumiałe, że starzy pracownicy go chcą na początku ustawić, bo to nowa osoba musi się dopasować . Więc zaciśnij zęby i posłuchaj rady męża - nie przejmuj się zbytnio i rób dobrze swoja robotę. Co do obgadywania to cóż - nie wiem co tam o tobie mówią bo jak po prostu o tobie gadają (rozmawiają) to nic w tym złego - jesteś nowym tematem i to też norma. Jeżeli jednak lecą jakieś ploty czy kłamstwa to może trzeba to publicznie poruszyć z winowajcą lub kilkoma hurtem. Niech wiedzą, że słyszysz i że na to sobie nie pozwolisz. Płaca minimalna ?? Hmmm masz inną pracę na oku, żeby do niej przejść za lepszą pensję ? Jeśli nie to trzymaj się tej bo tej minimalnej jak wam w budżecie braknie to na pewno poczujesz na minus - a w domu tych pieniędzy nie wysiedzisz.

Pasek wagi

Ja bym poszukała czegoś innego. Za minimalną krajową jest wiele ogłoszeń w internecie, musisz cierpliwie szukać.

Na twoim miejscu byłabym tak wredna jak te baby. Najgorzej się przejmować. Jak zaczęłam prace to się bałam swojego cienia. Myślałam że koleżanki mnie zjedzą. Doszłam do wniosku że to tylko je napędza. Powiedziałam jednej i drugiej co myślę, dałam do zrozumienia, że wcale taka perfekcyjna nie jest w tym co robi i teraz mi mówi, że ona wie że ja jej nie lubię ale jeszcze się zakolegujemy. Chyba w jej snach...

Mozesz poszukać czegoś innego, ale do czasu kiedy nic nie znajdziesz nie rezygnuj. Skoro zdecydowała się na tą pracę jasne jest, że potrzebujesz pieniędzy, a siedząc w domu ich nie zarobisz. Może to taki przejściowy etap, a potem będzie lepiej. Trzymam kciuki :)

Pasek wagi

szukaj innej pracy, a jak znajdziesz to zmien. Jak nie znjdziesz to zacisnij zeby i postaraj sie nie przejmowac. Znalezienie pracy nie jest takie latwe, wiec nie ma sensu rezygnowac z pracy jakakolwiek by nie byla, no chyba ze was stac na to, zeby tylko 1 osoba pracowala. 

Pasek wagi

Przyjdzie ktos nowy to zejda z Ciebie:)

Pasek wagi

Ja pracuje też fizycznie i u mnie jest podobnie w zakładzie. Ciągłe obgadywanie za plecami, praca na akord to i zazdrość jak ktoś zrobił więcej.Tyle, że według mnie to taka mentalność osób i tego się nie zmieni.Zauważyłam, że jesteś z Poznania, nie chce generalizować, ale ja mieszkająca od dwóch lat w Poznaniu zauważyłam, że obgadywanie innych którym się lepiej powodzi i którzy coś osiągają, to taka trochę poznańska przypadłość.Ja mam w pracy swoje wybrane grono znajomych, a resztę osób mam w poważaniu.Na początku pracy jak ty się przejmowałam, ale nie warto ludzie gadali i będą gadać.Ważne, żebyś nie dawała sobie w kaszę dmuchać, bo ludzie mają taką przypadłość że jak znajdują słabą osobę psychicznie, to lubią się nad nią pastwić.Jedyna osoba która może cie rozliczać z twojej pracy to twój szef i to on ma powierzać ci obowiązki, a nie stare wyjadaczki. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.