Temat: muszę się wyżalić

minęło już pare dni, przetrawiłam to, ale wygadać nadal się chcę ;)

w styczniu i lutym spotykałam się z pewnym chłopakiem, lubiłam go, była chemia, ale zero wyższych uczuć. Nic do niego nie czułam, z czasem zaczął mnie irytować, zdarzało mi się, że byłam opryskliwa, ale cały czas miałam wrażenie, że jemu zależy. Nagle mnie olał, urwał kontakt. Nie przeżyłam tego za bardzo, nawet się cieszyłam.

Niedawno potrzebowałam od niego pewną informację, więc odezwałam się na fb. Gadka, szmatka, co tam u mnie, czy mam kogoś itd. Potem zaczął doslownie naciskać na spotkanie ze mną. Ja nie chciałam, bo po co, skoro nic do niego nie czuję. W końcu napisał mi długą wiadomość, że niczego tak w życiu nie żałuje jak tego, że mnie zostawił, że mu strasznie zależy, dojrzał, chce spróbować jeszcze raz. Nie wiedziałam co o tym myśleć, więc zaprosiłam go do siebie, a on to wszystko powtórzył patrząc mi w oczy. Miałam się zastanowić co z tym zrobię. Nie wiem, może to, że WYDAWAŁO mi się, że jest szczery, że jest pierwszą osobą, której na mnie zależy, ale zdecydowałam się na randkę z nim. To było w środę. Szłam sceptycznie nastawiona, bo wątpiłam, że miłość niespodziewanie na mnie spadnie, ale okazało się, że było świetnie. Gadaliśmy, żartowaliśmy, całowaliśmy się, 3h zleciały jak pół godziny. Wróciłam do mieszkania w skowronkach.

W czwartek była cisza, a pod koniec dnia dostałam pokaźną wiadomość, że jestem świetną osobą, genialnie nam się spędza razem czas, ale on nic większego do mnie nie czuje.

Plus za szczerość, ale po co chciał w to wchodzić jeszcze raz? 

Mi tu zalatuje zwykłą chęcią wykorzystania Cię i tyle. 

nie zachował sie dobrze ale pewnie sam byl ciekaw czy może jest jakad chemia i chcial to sprawdzic

Pasek wagi

Olej go, jeszcze pożaluje co stracił a ty znajdziesz kogoś innego godnego Twojej uwagi. 

najzabawniejsze jest to, że ja byłam pewna, że jemu zależy i chciałam, żeby mi też zaczęło, a z jego strony było to samo

fatamorga napisał(a):

najzabawniejsze jest to, że ja byłam pewna, że jemu zależy i chciałam, żeby mi też zaczęło, a z jego strony było to samo

wiesz facet moze duzo mowic, dla mnie wazne są czyny, może mowic ze mnie kocha, że zalezy ale ja chce to przede wszystkim widziec

moze chcial ci tez dac nauczke bo zranilas wczesniej jego ego....kto wie...

Mogłas sie jego spytać jak cię to zainteresowało. My możemy tylko zgadywać. Może na tym spotkaniu poczuł, ze jednak nie ma chemii? Przeciez nie będzie sie zmuszał do czegoś, czego nie chce.

Niedojrzałe zachowanie. Wygląda na to ze sam nie wie czego chce. Ile lat macie?

minutka3 napisał(a):

Niedojrzałe zachowanie. Wygląda na to ze sam nie wie czego chce. Ile lat macie?

ja 20, on 21

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.