- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 czerwca 2015, 15:12
Czy waszym zdaniem związek po zdradzie jest możliwy? Załóżmy że wasz partner jest osobą która was zdradziła.
11 czerwca 2015, 15:45
mam koleżankę która żyje z facetem po zdradzie. Są szczęśliwi niedługo biorą ślub. Mówi że już zapomina o tym, bo najlepiej wymazać niż z tym żyć. Jednak czasem wspomnienia wracają, ale nic na to nie poradzi, skoro wybrało się taką drogę. Jednak ja bym nie chciała być z facetem po tym jak mnie zdradzi.
11 czerwca 2015, 15:57
.
Edytowany przez d4acce4d5dc909cc85e3999995d0cc16 18 sierpnia 2015, 09:44
11 czerwca 2015, 16:09
Dla mnie to by było niemożliwe, zdradę odbieram jako wbicie komuś noża w plecy - nie potrafiłabym spędzać życia w kimś kto mi ten nóż wbił, nigdy już nie czułabym się w pełni pewnie. A chyba na tym miłość polega, żeby ufać drugiemu człowiekowi i zwyczajnie dobrze się z nim czuć, a nie zadręczać się potem przy każdym wyjeździe, że sytuacja może się powtórzyć. I nie - koledzy zdradzający swoje dziewczyny, alkohol i tak dalej to nie jest żadne usprawiedliwienie, ani okoliczność łagodząca - wręcz przeciwnie. Mężczyźni są jakimiś bezmózgimi istotami niezdolnymi do przewidywania i podejmowania racjonalnych decyzji? A tatuaż?- tania zagrywka, żeby komuś zamydlić oczy moim zdaniem - raczej nie dowód miłości, a leczenie własnych wyrzutów sumienia teraz (albo co gorsza próba szantażu emocjonalnego - "bo jak aż tatuaż ma to naprawdę kocha"). Jakby kochał to by nie zdradził, tyle.
11 czerwca 2015, 16:11
Tatuaż też do mnie nie przemawia, a mój były był tak zdesperowany ,że pare dni po zdradzie kupił pierscionek i chciał się oswiadczyć, haha. DEBIL :)
11 czerwca 2015, 16:14
Pewnie i mozliwy, są takie związki.Ja osobiscie bym podziękowała choc wiem , ze to bardzo trudne ale życie potem w tej niepewnosci i z takim bagazem musi byc bardzo męczące.
11 czerwca 2015, 16:24
Dla mnie nie. A tatuaż w dzisiejszych czasach można usunąć lub przerobić też mi dowód miłości.
Zresztą co on ma za kolegów co "zdradzaja" dziewczyny...
11 czerwca 2015, 16:26
Dziewczyno, skoro to zrobil raz to zrobi i drugi i trzeci. Powiem Ci z doswiadczenia ,ze ja bym sie nie pakowala w cos takiego, ale zrob tak jak uwazasz. Serio.. jak cos to napisz na priv do mnie ;)
11 czerwca 2015, 16:37
Wybaczyłabym jednorazowy skok w bok, to tylko seks. Każdy popełnia błędy. O wiele gorsza jest zdrada emocjonalna, gdy mężczyzna przestaje cię kochać, bo zakochał się w innej.
11 czerwca 2015, 16:40
Usprawiedliwiam go tym ,że było za granicą drugi miesiąc beze mnie , byli jego koledzy którzy też zdradzali swoje dziewczyny, ogromne ilości alkoholu i dużo ładnych i chętnych dziewczyn. Ale nie wiem czy to jest usprawiedliwienie, widzę jak on bardzo tego żałuje i chciałby jakoś to naprawić zrobił ten tatuaż.... , obiecał że już nigdy nie wyjedzie nigdzie, że to co zrobił się nie powtórzy. On nie jest zły ,przed jego wyjazdem byliśmy naprawdę szczęśliwi, na dodatek jest jedynym facetem z którym byłam tak szczęśliwa a zakochana mimo wszystko dalej jestem nie wiem co mam z sobą zrobić.
Mam nadzieję, że nie piszesz poważnie. Czyli co, jak koleś wyjeżdża, są panienki, alko i koledzy, to znaczy, że może robić co chce, a Ty go jeszcze przyjmujesz z otwartymi ramionami, bo żałuje i zrobił sobie tatuaż? WTF? Dziewczyno, miej trochę szacunku do siebie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ja jadę na kilka tygodni do Polski, a w tym czasie mój E idzie na dziwki. No sorry. Po czymś takim brzydziłabym się człowieka dotknąć, a co dopiero z nim mieszkać i sypiać. No ale co kto woli.