- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 czerwca 2015, 17:50
Witam mam problem i chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda z waszej perspektywy. dokladnie rok temu pokłóciłam się z ojcem. Moi rodzicie się rozwiedli więc z nim nie mieszkałam, a kontakty mieliśmy sporadyczne głównie ze sobą pisaliśmy, widywaliśmy się raz na miesiąc, dodam też, że pochodzi z Egiptu trochę inna mentalność. Pokłóciliśmy się najpierw o to, że dodałam zdjęcie na fb z kolegą( głupie wiem) ale nie spodobało mu się to, powiedział , co sobie rodzina z egiptu pomysli' itd. zdjecie usunelam ale pozniej zobaczyl zwiazek na fb i zrobił awanture o to, ze nie powiedzialam mu o chlopaku, powiedzial, ze on powinien z nim porozmawiac i by mi powiedzial czy jest dobry dla mnie czy nie od tamtej pory nie rozmawialismy, usunal mnie z fb. po okolo 2 tygodniach zaprosil ale odrzucilam bo miałam do niego uraz. Teraz po około roku bardzo zaczelo mi go brakowac, mimo wszystko chcial zawsze dla mnie dobrze ale cholernie boje sie odezwac. Co byscie zrobily na moim miejscu?
9 czerwca 2015, 18:59
twój tata niby z tobą nie mieszka a i tak ma ogromny(i to zły) wpływ na ciebie. kazał ci usnąc zdjęcie i to zrobiłaś, teraz pewnie będzie kazał ci usunąć wpis o związku i dla świętego spokoju tez pewnie to zrobisz. to twój ojciec, ale zapewne nieraz jeszcze będziesz przez niego płakać i się złościć. pogódź się ale niech on sie nie wtrąca w tatkie rzeczy jak tówj profil na fb.
9 czerwca 2015, 19:13
Porozmawiaj ale jednoczesnie jemu i rodzince z egiptu ogranicz dostep do pojawiajacych sie zdjec i postow. Poza tym, sorry za dociekliwosc ale w jakim jezyku rozmawiasz z tata?
9 czerwca 2015, 19:16
Porozmawiaj ale jednoczesnie jemu i rodzince z egiptu ogranicz dostep do pojawiajacych sie zdjec i postow. Poza tym, sorry za dociekliwosc ale w jakim jezyku rozmawiasz z tata?
piszemy po angielsku, rozmawiamy po polsku
9 czerwca 2015, 20:10
Wiesz co moze i rozumie Ciebie, ale Twojego ojca to juz nie. Pokolenie starszy chlop wiec powinien juz wiedziec co w zyciu jest tak naprawde wazne i nie robic dram o pierdoly. Ludzie maja chorobska, kredyty, problemy z praca, niechciane dzieci a ten drame o faceta czy o fotki robi.
10 czerwca 2015, 00:26
Odezwij się. Arabowie to ludzie z totalnie innej planety. I na tej planecie tak właśnie jest. Na dodatek wiesz co? W ich kulturze rzeczywiście jest takie coś, że jeżeli dziewczyna się z kimś luźno spotyka, czy też ma chłopaka, to rodzina może o tym gadać niezbyt przychylnie. A rodzina i zdanie rodziny to dla nich wszystko i Twojego tatę może bardzo zaboleć, jeśli usłyszy od kogoś komentarz, że się "źle prowadzisz". A skoro mieszkasz i wychowujesz się w Polsce, a nie w Egipcie, to na ich standardy na bank jesteś "zbyt rozwiązła", a te zdjęcia i informacje tylko to potwierdzają. Spróbuj podejść ze zrozumieniem do tego dziwnego zjawiska. I bądź gotowa, że Twojemu tacie może przyjść do głowy w pewnym momencie, że powinien znaleźć Ci odpowiedniego męża, żeby ratować Twoje dobre imię. Skoro stamtąd pochodzi, może czuć się w obowiązku, bo to też leży w zwyczaju.
10 czerwca 2015, 15:47
Odezwij się. Arabowie to ludzie z totalnie innej planety. I na tej planecie tak właśnie jest. Na dodatek wiesz co? W ich kulturze rzeczywiście jest takie coś, że jeżeli dziewczyna się z kimś luźno spotyka, czy też ma chłopaka, to rodzina może o tym gadać niezbyt przychylnie. A rodzina i zdanie rodziny to dla nich wszystko i Twojego tatę może bardzo zaboleć, jeśli usłyszy od kogoś komentarz, że się "źle prowadzisz". A skoro mieszkasz i wychowujesz się w Polsce, a nie w Egipcie, to na ich standardy na bank jesteś "zbyt rozwiązła", a te zdjęcia i informacje tylko to potwierdzają. Spróbuj podejść ze zrozumieniem do tego dziwnego zjawiska. I bądź gotowa, że Twojemu tacie może przyjść do głowy w pewnym momencie, że powinien znaleźć Ci odpowiedniego męża, żeby ratować Twoje dobre imię. Skoro stamtąd pochodzi, może czuć się w obowiązku, bo to też leży w zwyczaju.
wiec predzej czy pozniej tez sie poklocimy jesli zacznie szukac mi meza.. jest sens?