- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 maja 2015, 01:09
Od dwóch tygodni jestem w związku, no i można byłoby się wydawać, że na początku jest najlepiej, czuje się motyle w brzuchu, itp. A ja co jakiś czas mam doła... mam nadwagę (10 kg) a mój chłopak jest wysportowany, przystojny, mądry... chyba nie potrafię zrozumieć jak taki ktoś chciał być ze mną... Znamy się pół roku i na początku byliśmy zwyczajnymi kumplami, doskonale pamiętam, że wspominał jakie dziewczyny mu się podobają, strasznie wybredny człowiek... Przyjaciółki mówią mi, że mam nie przesadzać, że najwidoczniej mam to coś... ale, to na mnie nie działa... może dlatego, że co innego one mogą mi powiedzieć? Czy któraś też tak miała? Tzn takiego doła, zastanawianie się dlaczego Wasz wybranek wybrał właśnie Was a nie kogoś innego? Dla jednych może to być śmieszny temat, ale przez takie myślenie nie potrafię się cieszyć tym związkiem... a chciałabym.
17 maja 2015, 09:15
Chyba zwykle jest tak,że gdy się zauroczymy nie widzimy wad naszego partnera,które i tak z czasem wychodzą.
Przestań się zadręczać,bo wierz mi na słowo żaden facet nie jest chodzącym ideałem (kobieta zresztą też nie).
Przyjdzie czas,że te 10 kg nadwagi będą niczym w porównaniu do jego wad.To tylko fizyczność, z którą zawsze możesz coś zrobić.A charakter już ciężko poprawić...
Głowa do góry i ciesz się swoją miłością!
17 maja 2015, 09:55
Jesli ciebie wybrał to musisz mu sie podobac-proste. ja przerabiałam cos podobnego. obecnie mija juz 10 rok jak razem jesteśmy, a ja po wielu latach w odpowiedzi na moje pytanie Dla czego własnie mnie wybrałeś, przeciez miałes takie sexi lalunie odpowiedział. Ty byłaś inna, miałas poukładane w głowie i Twoje bogate wnetrze jest bezcenne w porównaniu do i ch ciał. uroda mija.
wiec sie nie zdreczaj tylko wez sie za siebie , zebys ty sie lepiej ze soba czuła.
17 maja 2015, 10:03
Jeśli Tobie coś nie pasuje to nie patrz na koleżanki i to, co one mówia. Rób tak, żebyś ty czuła się dobrze w danej sytuacji i w swoim ciele.
A jeśli Ciebie wybrał, to znaczy, że takiej kobiety właśnie szuka. Nie rozdrabniaj się na jakieś wyimaginowane powody, to nie ma sensu. Ciesz się chwilą :)
17 maja 2015, 10:36
Też się zastanawiam czasami co on we mnie widzi, bo mam wrażenie, że wygląda ode mnie o wiele lepiej i ma duże powodzenie, ale tłumaczę sobie, że przecież ma mózg i skoro wybrał mnie tzn., że tego chciał i to była jego decyzja. W dodatku wydaje mi się, że to my za bardzo skupiamy się na wyglądzie, a oni wcale nie zwracają na to aż takiej uwagi. Mój np. wie, że się odchudzam i mówi, że nie mam po co i żebym nie zrobiła z siebie anorektyczki, bo podobno jestem idealna :)
Aczkolwiek ja i tak mam w planach schudnąć, dla samej siebie, żeby czuć się pewniej i lepiej ;)
17 maja 2015, 10:41
Jak Cię znowu najdą takie myśli to poćwicz. Raz, że wysiłek Cię odstresuje, endorfiny poprawią Ci nastrój, a dwa będziesz miała poczucie, że robisz coś w tym kierunku żeby lepiej wyglądać i lepiej się poczuć. Serio - facet nie byłby z kobietą, która w żaden sposób go fizycznie nie pociąga. A skoro on taki wybredny a wybrał Ciebie to chyba mówi wszystko :)
Edytowany przez minutka3 17 maja 2015, 10:41
17 maja 2015, 12:50
Dziękuję Wam za odpowiedź, no pocieszyłyście mnie :) Chyba jak będę mieć znowu takiego doła, to będę na nowo czytać to co napisałyście ;) I tak, tak, już się biorę do roboty :)