Temat: On wyjechał a ja w Polsce

Czy są tu osoby które mają drugą połówke za granicą? Jak sobie z tym radzicie? Mój narzeczony wyjechał na 3 miesiące, potem miał urlop 2 tygodnie gdzie sie oczywiście widzielismy i dziś wyjechał znowu ale tym razem na 4 miesiące a mi serce pękło :-( dla mnie 4 miesiące osobno to wieczność. Co ile sie widujecie jesli też któreś z was pracuje za granicą a może dołączyłyście do nich ? Bo my mamy nadzieje, że to nasza ostatnia taka rozłąka bo po tych 4 miesiącach planuje do niego dołączyć

Mój narzeczony wyjechał jakieś dwa miesiące temu za granicę. Jestem tu bez niego. Na początku strasznie to przeżywałam, nie mając wsparcia ze strony innych bo mówili, że to nie wieczność, ale dla mnie sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Dołączę do niego pod koniec czerwca. Przez ten czas ani razu się nie zobaczyliśmy. Oczywiście nie licząc tu skype. Jest mi ciężko, i rozumiem Ciebie bardzo. Jednak wiem jedno, że drugi raz się na to nie zdecydujemy. Bo to dla nas obojgu jest bardzo ciężkie. Będziemy zawsze szukać tak rozwiązania, byśmy nie musieli się rozstawać. Tęsknimy za sobą bardzo i ciężko jest normalnie funkcjonować. Jak sobie z tym radzę? Próbuje robić cokolwiek, aby czas mi szybciej leciał, jednak to nie takie proste, nie raz uroniłam łzę. 

mój był osiem miesięcy w niemczech, przyjezdzał srednio co miesiąc na kilka dnia, wrócił na dwa miesiące i pojechał znów, przynajmniej na rok i ma przyjezdzać co 5 tyg. trzeba jakoś przeżyć, teraz przy drugim wyjeździe lepiej sobie radze niż za pierwszym razem. jechać do niego nie pojade, mam jeszcze studia, chyba że jak skoncze i do innego kraju. do niemiec nie pojade.

Ja bylam w zwiazkach na odleglosc ale to ma tylko sens jezeli zanosi sie na to ze bedziecie razem. Jezeli za pare miesiecy do niego dolaczysz to zadnij zeby i bedzie ok :) Zaraz po wyjezdzie pewnie jest najgorzej, ale jak juz troche czasu minie to pewnie sie przyzwyczaisz. Zapewne rozmawiacie regularnie, do tego zajmij sie hobby, znajomymi, nauka jezyka kraju do ktorego pojedziesz etc.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.