Temat: Wyznanie miłości

Uważacie ze dziewczyna powinna powiedzieć chłopakowi co do niego czuje pomimo, że nie sa ze sobą? Czy moze lepiej nic nie mówic i zobaczyć jak sprawy się potoczą... ;)

FitChocolate napisał(a):

albo żałować ze się powiedziało :) 

zostały mi 2 miesiace do końca studiów ;) także w  najgorszym wypadku już go nie spotkam :p

Żałowac że się powiedziało ? Dlaczego? Bo facet uciekł? Czego tu załowąć? Należy się cieszyć że się życia nie straciło na kolesia który nie jest na tyle dojrzały by przyjąć to na klatę. 

Żałować bo nie powie "nie kocham cię"? Do miłości się nie zmusi. Skoro nie kocha teraz to jutro tez nie pokocha. Jasna jest sprawa i należy się z tym pogodzić.

to mów :) ja raz kiedyś tak zaryzykowałam, powiedziałam kumplowi, że się w nim zakochałam, szczerze, otwarcie, cóż, powiedział mi, że on nie czuje tego samego, zabolało, poryczałam się chowając się w kiblu, przyszedł do mnie, pocieszył mnie i kazał pić piwo, bo jak się pije to płakać w tym samym czasie się nie da :D i miał rację, rozśmieszył mnie, ulżyło mi, że powiedziałam co czuję i wiedziałam na czym stoję, a później mimo wszystko i tak jak zostałam sama w domu, to się musiałam porządnie wypłakać po tym zakochaniu i pozbierać :) teraz ze śmiechem wspominam tą sytuacje z płaczem i piwem :D

Pasek wagi

Hmm, a mi się wydaje, że nawet jak mu powiesz, że coś czujesz do jego osoby, to nic to nie da. Bo gdyby on chciał z Tobą być, to sam by chociaż próbował zrobić pierwszy krok. 

No ale jeśli masz takie ciśnienie to w sumie nikt Ci nie zabroni. W sumie kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.

Pasek wagi

dziabonczek napisał(a):

Skoro nie kocha teraz to jutro tez nie pokocha. Jasna jest sprawa i należy się z tym pogodzić.
No, z tym to akurat różnie może być ;)

Sfaxy007 napisał(a):

dziabonczek napisał(a):

Skoro nie kocha teraz to jutro tez nie pokocha. Jasna jest sprawa i należy się z tym pogodzić.
No, z tym to akurat różnie może być ;)

Znają się juz troszke, wiec gdyby miało byc uczucie to raczej już by sie pojawiło. A jeśli nie miłosć to przynajmniej jakies przekonanie że jest mozliwość stworzenia związku. jeśli się okaże że nie kocha/nie czuje nic powaznego / nie traktuje sensownie to szansa ze to sie zmieni jest praktycznie zerowa

Ale to chcesz mu powiedzieć, że go kochasz? Można kogoś kochać, jeśli się z nim nie jest i nie zna się go dobrze? Może to zauroczenie, zakochanie, ale miłość?

Pasek wagi

Bez sensu. To nie lepiej go gdzieś zaprosić? Pójść z nim narandkę i zobaczyć czy też coś do Ciebie czuje? Zresztą zgadzam się z Magdą, jak można kochać kogoś z kim się nie jest i nie zna się tej osoby na wskroś?

Pasek wagi

Dla mnie bez sensu. Tak jak napisała wyżej FabriFabra- zaproponowałabym jakieś wyjście, nawet piwo, wino u mnie, poczekała na rozwój wydarzen. Ale nie wychodziła pierwsza z tekstami o uczuciu;) 

P.s. Gdybym ja keidys powiedziala to nie bylibysmy dzisiaj chyba razem...:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.