Temat: uurandka

uu

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Moim zdaniem wiek ma wiele do rzeczy. 18 latka, ktora idzie na calosc po drugiej randce jest albo glupia albo totalnie sie nie szanuje. Inna sprawa ma sie z ludzmi po 40. Dorosli ludzie nie beda pic kawy przez dwa lata zanim wyladuja razem w lozku. To sprawa priorytetow i wyobrazni. Dorosla kobieta wie na co sie porywa. Mlodziutka dziewczyna nie powinna eksperymentowac z intymnoscia. To zupelnie inna wrazliwosc
Hahhahahha, nigdy w życiu nie słyszałam większej bzdury. To co, taka 18-20 latka ma pić ze swoim chłopakiem przez 2 lata, a takiej starszej babce po 40stce wszystko wolno ? Jeśli ludzie są ze sobą to dlaczego mają nie współżyć? Nie mówię tu akurat o 2 randce, tylko kiedy są już w związku. Ja zastanowiłabym się czy babka po 40stce ma się pakować facetowi do łózka? Po prostu wyszłaby na zwykłą dziwkę, nie zależnie od wieku czy to 18 czy 40

To malo slyszalas. Dyskusja z takimi ludzmi jakTy to meczarnia dlatego nie bede rozbijac sobie glowy o beton. Chcesz to sie rznij na poerwszych randkach. Skoro takie sa Twoje potrzeby to mi tym bardziej nic do tego. 

W sumie.... Moje myslenie jest chyba faktycznie nie z tego swiata. Gimnazjalistki edukuja sie z kolegami po kiblach wiec taka dwudziestka to juz doswiadczona kobita

Pasek wagi

Że co? 

Jeśli koleś proponuje seks na drugim spotkaniu to niech idzie do agencji

Jeśli odmowie co jest oczywiste i on zerwie kontakt to chwała mu za to

yuratka napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Moim zdaniem wiek ma wiele do rzeczy. 18 latka, ktora idzie na calosc po drugiej randce jest albo glupia albo totalnie sie nie szanuje. Inna sprawa ma sie z ludzmi po 40. Dorosli ludzie nie beda pic kawy przez dwa lata zanim wyladuja razem w lozku. To sprawa priorytetow i wyobrazni. Dorosla kobieta wie na co sie porywa. Mlodziutka dziewczyna nie powinna eksperymentowac z intymnoscia. To zupelnie inna wrazliwosc
Hahhahahha, nigdy w życiu nie słyszałam większej bzdury. To co, taka 18-20 latka ma pić ze swoim chłopakiem przez 2 lata, a takiej starszej babce po 40stce wszystko wolno ? Jeśli ludzie są ze sobą to dlaczego mają nie współżyć? Nie mówię tu akurat o 2 randce, tylko kiedy są już w związku. Ja zastanowiłabym się czy babka po 40stce ma się pakować facetowi do łózka? Po prostu wyszłaby na zwykłą dziwkę, nie zależnie od wieku czy to 18 czy 40
To malo slyszalas. Dyskusja z takimi ludzmi jakTy to meczarnia dlatego nie bede rozbijac sobie glowy o beton. Chcesz to sie rznij na poerwszych randkach. Skoro takie sa Twoje potrzeby to mi tym bardziej nic do tego. W sumie.... Moje myslenie jest chyba faktycznie nie z tego swiata. Gimnazjalistki edukuja sie z kolegami po kiblach wiec taka dwudziestka to juz doswiadczona kobita


Ale 18 latka to dorosła osoba i skoro jest gotowa fizycznie i psychicznie to dlaczego ma nie współżyć ? Nie mówię żeby uprawiać seks na 1 czy 2 randce, ale ktoś jest ze sobą  co ma czekać 40 ?

ktoś może być po 30 i współżyć z partnerem, który wystawi ją po paru dniach i co ? Więc nie rozumie. Masz ponad 40 lat i wg Ciebie wszystko należy się po 40 stce.

Pasek wagi

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Moim zdaniem wiek ma wiele do rzeczy. 18 latka, ktora idzie na calosc po drugiej randce jest albo glupia albo totalnie sie nie szanuje. Inna sprawa ma sie z ludzmi po 40. Dorosli ludzie nie beda pic kawy przez dwa lata zanim wyladuja razem w lozku. To sprawa priorytetow i wyobrazni. Dorosla kobieta wie na co sie porywa. Mlodziutka dziewczyna nie powinna eksperymentowac z intymnoscia. To zupelnie inna wrazliwosc
Hahhahahha, nigdy w życiu nie słyszałam większej bzdury. To co, taka 18-20 latka ma pić ze swoim chłopakiem przez 2 lata, a takiej starszej babce po 40stce wszystko wolno ? Jeśli ludzie są ze sobą to dlaczego mają nie współżyć? Nie mówię tu akurat o 2 randce, tylko kiedy są już w związku. Ja zastanowiłabym się czy babka po 40stce ma się pakować facetowi do łózka? Po prostu wyszłaby na zwykłą dziwkę, nie zależnie od wieku czy to 18 czy 40
To malo slyszalas. Dyskusja z takimi ludzmi jakTy to meczarnia dlatego nie bede rozbijac sobie glowy o beton. Chcesz to sie rznij na poerwszych randkach. Skoro takie sa Twoje potrzeby to mi tym bardziej nic do tego. W sumie.... Moje myslenie jest chyba faktycznie nie z tego swiata. Gimnazjalistki edukuja sie z kolegami po kiblach wiec taka dwudziestka to juz doswiadczona kobita
Ale 18 latka to dorosła osoba i skoro jest gotowa fizycznie i psychicznie to dlaczego ma nie współżyć ? Nie mówię żeby uprawiać seks na 1 czy 2 randce, ale ktoś jest ze sobą już parę lat to co ma czekać 40 ?ktoś może być po 30 i współżyć z partnerem, który wystawi ją po paru dniach i co ? Więc nie rozumie. Masz ponad 40 lat i wg Ciebie wszystko należy się po 40 stce.

Wydaje mi sie ze chodzi o to , ze jak zaczniesz sypiać z każdym partnerem od 18 to moze Ci sie ich " kilku" uzbierać , a jak wyglada 30 latka z takim doświadczeniem ? Nie mowię , ze musi , bo możesz miec jednego partnera przez całe życie no ale ...

yuratka zgadzam sie z Tobą . Teraz sa jakieś dziwne czasy . Jak czytam co tu laski wypisują to sie za głowę łapie. Jak nie seks na pierwszej randce to liczy sie tylko grubość portfela. Jestem tak mało nowoczesna :( 

Pasek wagi

I znowu jakiś stereotyp, że taka 18 latka może mieć  kilkanaście partnerów, a taka np 30 latka może mieć np. tylko 2, bożeee

Pasek wagi

skoro nie odzywa sie bo chcialas zeby zerwal z tamta to czemu nie dociera do ciebie ze mialas byc tylko sex zabawka?

seks uprawia się wtedy, kiedy jest się na to gotowym. jeżeli ktoś jest gotowy na pierwszej randce, to co w tym złego ? :)

jeżeli nie czułaś się gotowa na seks i facet np. zdecydował nie kontynuować Waszej znajomości ( z jakichkolwiek powodów), to jego strata. być może chodziło właśnie o seks. a być może nie. być może mu się nie spodobałaś z charakteru. zależy.

do tych kobiet bredzących o tym, że facet uzna dziewczynę za mniej wartościową / łatwą / głupią, jeżeli będą uprawiali seks na pierwszej randce - nasza "wartość" nie znajduje się w gaciach. no, przynajmniej moja wartość jako wartość kobiety, nie zależy od tego, czy uprawiam seks na pierwszej randce, czy też go nie uprawiam. jeżeli jakiś facet twierdzi inaczej, to on nie jest wart... mojej uwagi :)

koniec z odmiennymi standardami dla kobiet i facetów !

Masakra...................

Jeśli on znika po drugiej przez brak sexu.. to tylko się cieszyć, że takiego padalca się pozbyłaś.. I on na pewno nie myśli, że jej nie zależy. Raczej nie ma jej za desperatkę. A takie najszybciej zaliczyć, tylko takim kobitką współczuć braku szacunku do siebie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.