Temat: Jestem załamana.

odsyłam do http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudz...

Ciąg dalszy --> powiedziałam mu później pod wpływem złości, bezsilności, że nie mogę być z taką osobą, która jednego dnia ma tak, a następnego tak, że razi mnie brak ciepła z jego strony i że nie czuje się kochana. I wiele innych bolesnych słów. Na koniec dodałam, że nie jesteśmy razem i że ma się do mnie nie odzywać. No to skrupulatnie od weekendu nie mieliśmy kontaktu. Bardzo tego żałuję. Wiem, że zrobiłam to wszystko pod wpływem emocji. Wczoraj spotkałam sie z osobą, która pracuje z DDA. Zrobiłam tak, jak mi doradziła. Napisałam smsa, w którym ujęłam, że żałuję tego co powiedziałam w weekend, iż było to pod wpływem złości. Następnie, że go kocham i bardzo mi na nim zależy, a także że jak będzie gotów to niech się odezwie; ja czekam.... Na co on tylko odesłał mi piosenkę o tytule "run away" (tutaj tekst: http://www.tekstowo.pl/piosenka,yellow_claw,run_aw... i napisał "I do this for you". Dzwoniłam do niego kilka razy, nie odebrał. 

On teraz myśli, po tym wszystkim co zaszło w weekend, po tym co powiedziałam, że lepiej będzie dla mnie, jak nie będzie się odzywał. Z tym, że najbardziej mnie wykańcza brak kontaktu z nim. I to, że teoretycznie nie jesteśmy w związku. 

Nie wiem co teraz robić. Wiem jedynie, że trzeba to jak najszybciej rozwiązać. Bo on ma się za kilka miesięcy do mnie wprowadzić i uciec jednocześnie z tej patologii, jaką ma w domu.

Wiesz, z dda jest ten problem, że często widza świat zero-jedynkowo. Czyli kazałaś mu spadać, to spadł ;) a że często ma się przy tym problemy z poczuciem własnej wartości, więc możliwe, jest, że to było tylko spełnienie "prognoz", które mu się mimowolnie w głowie tworzyły. 

Dążyłabym do kontaktu twarzą w twarz, bo przez telefon to wiele nie załatwicie ;)

Idź pod jego prace czy gdzie on przebywa, poczekaj za nim i porozmawiaj skoro nie odbiera. Postaraj się wytłumaczyć co czujesz do niego. 

Naprawdę żałujesz tego co mu powiedziałaś?

Przecież powiedziałaś to co czujesz i jak się czujesz-masz do tego prawo. 

A on Cię teraz karze za to brakiem kontaktu. Za to, że postawiłaś granice. To kara za bycie sobą.

Prawdziwa Ty nie zasługuje, nie uprawia teatru, nie poświęca się. Prawdziwa Ty dba o siebie, chce prawdziwych rozmów i prawdziwych relacji, normalnego życia. Jego zachowanie mówi teraz:  "Jesteś zła i niedobra bo się zezłościłaś na mnie, a miałaś mnie kochać i się mną zajmować, taką dałem ci rolę. Umiałaś to robić i byłem zadowolony, ale potem zajęłaś się sobą i nie kocham cię przez to".

Życie z DDA to prawdziwa sinusoida. Napisałaś, że sama jesteś z takiego domu,a więc znasz te emocje z dzieciństwa. Naprawdę chcesz spędzić na takim emocjonalnym rollercasterze resztę życia?

Edit: Masz silnego nicka, ale to chyba maska.



Tez jestem dda i wiem jak łatwo jest nas skrzywdzić i jak trudno jest czasem z nami zyc. Jesli ci zalezy to postaraj sie z nim porozmawiać w cztery oczy, okazać czułość i zainteresowanie. Pokaz, ze żałujesz. Przytul.

Pasek wagi

Głowa do góry, czas leczy rany. :)

no powiedziałaś mu że nie jesteście razem więc nie jesteście praktycznie a nie "teoretycznie" 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.