- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 kwietnia 2015, 22:52
Cześć dziewczyny, stworzyłam specjalnie nowe konto bo wiele z Was mnie tu 'zna' a jednak wolę pozostać anonimowa i chciałabym, żebyście obiektywnie oceniły sprawę, mianowicie:
Jestem z chłopakiem X od półtora roku, wierzcie lub nie ale takiego ze świeczką szukać. Wiem, że byłby w stanie zrobić dla mnie na prawdę wiele. Nie raz mi to udowadniał, jest przy mnie ZAWSZE gdy go potrzebuję, nigdy nie odmówił mi żadnej pomocy. Czuły, troskliwy... wiem, że w przyszłości byłby dobrym kandydatem na męża czy ojca... na początku byłam w nim szalenie zakochana, ale teraz powoli czuję, że z mojej strony się to wypala ( już od jakiegoś czasu ). ale tak na prawdę dlaczego ???
No ale jest też chłopak Y, mój były... ostatni raz rozmawialiśmy ( właściwie pisaliśmy na fb kilka miesięcy temu ) Jak już się spisaliśmy sms-owo, to często żartem sugerował mi, że jak on się nie odezwie to ja ani tyle... i pisaliśmy kilka razy , ostatni raz wysłał mi życzenia noworoczne. Gdy pisaliśmy jeszcze gdzieś na przełomie listopada/grudnia to raz był pijany ( sam się do tego przyznał ) i zaczął mi pisać, że dobrze wspomina związek ze mną, że jestem inna - że można ze mną pogadać normalnie, że często gadał o mnie ze swoim najlepszym kumplem i mnie wspominał i chciał do mnie odezwać się już dużo wcześniej ale się bał jak zareaguje. Może to nie jest istotne ale raz śniło mi się, że się kochaliśmy i jakoś to wyszło w rozmowie z nim , on również powiedział mi wtedy, że niedawno miał taki sen ( może i przypadek, ale źle się z tym czułam )... Dodam, że rozstaliśmy się przez to, że będąc w troszkę młodszym wieku ciągle mu w głowie była tylko zabawa i koledzy, a niestety ja byłam wtedy dość młoda i nie mogłam chodzić na te wszystkie imprezy, wypady.
I tu moja rozterka... co zrobić ? :( nie chce skrzywdzić chłopaka X bo to na prawdę super facet, ale też w głowie ciągle mi siedzi Y... ale niestety ja do niego pierwsza nie napiszę... nie potrafię.
Co sądzicie o całej sytuacji ?
Od rozstania naszego minęły 3 lata
Edytowany przez 62c9251e0b6b43ed454f37baf49cf954 22 kwietnia 2015, 22:54
23 kwietnia 2015, 20:36
Odezwal sie Y , w glowie zamotal i przestal sie odzywac , a ty zaczelas przypominac sobie jego , stad te sny .
Nie mysl o nim , skup sie na swoim facecie bo wsiadl ci pan Y na psyche .
23 kwietnia 2015, 21:45
wyjaśnijcie mi proszę dlaczego jeśli kobiety mają porządnego i dobrego faceta to szukają sobie na siłę drania? :)
nigdy tego nie rozumiałam:/
23 kwietnia 2015, 22:19
sądzę że sama nie wiesz czego chcesz, rozwalisz związek z X i za chwilę będzie temat: Jak odzyskać faceta.