Temat: Brak seksu w związku

Piszę w imieniu mojej najlepszej przyjaciółki,ona pyta mnie o radę ja kompletnie nie wiem jak jej pomóc.

Otóż jest ze swoim mężem 3 lata w związku rok po ślubie,rok temu urodziła córeczke,wtedy z tego co opowiada jej życie seksualne się skończyło,dziewczyna powiedziała mi,że w ciagu roku uprawiała z mężem seks około 7 razy. On dba o dziecko,o nią ale nie ma między nimi stosunków. Gdy go zapytała odpowiedział,że kocha ją nad życie,ale przytyła 20 kg po ciązy i on nie potrafi się podniecić.Dziewczyna się załamała,czy myślicie,że to przez to facet który miał kiedyś libido wysokie teraz go wgl nie ma?

mógł jej dzieciara nie robić to by nie przytyła.

co za pustak ten facet. myślał że kobieta nigdy się nie zmieni?

Pasek wagi

to normalne, a gościu jest szczery....

vitalijka23 napisał(a):

co za pustak ten facet. myślał że kobieta nigdy się nie zmieni?

A co on miał do myślenia? Gdzie leży niby jego wina, że coś go nie podnieca? Raczej nie ma się na to wpływu. Może szczerze ją kochać, wiele go z nią łączy, ale pozostaje facetem - wzrokowcem.

Pasek wagi

Wątpię, żeby przyczyna tkwiła tylko w tych nadprogramowych 20 kg. Jak się kogoś kocha i jest się z tym kimś szczęśliwym, to wygląd nie ma aż takiego znaczenia, ja po ciąży mam nadmiar skóry i rozstępy na calutkim brzuchu a mojemu narzeczonemu to nie przeszkadza.

Moim zdaniem nadwaga to tylko pretekst, musi być jeszcze inny powód.

Sandraa94 napisał(a):

wujekmarian napisał(a):

No jak przytyła 20kg to co mu się dziwić?
Taka natura kobiety,że tyje podczas ciąży,a potem może ciężko wrócić do wagi a takim gadaniem dziewczyna się załamała i nie ma siły nic robić ze sobą.

Załamała się i zamiast wziąć du** w troki to przytyje kolejne 20.

Wampirek2 napisał(a):

Wątpię, żeby przyczyna tkwiła tylko w tych nadprogramowych 20 kg. Jak się kogoś kocha i jest się z tym kimś szczęśliwym, to wygląd nie ma aż takiego znaczenia, ja po ciąży mam nadmiar skóry i rozstępy na calutkim brzuchu a mojemu narzeczonemu to nie przeszkadza.Moim zdaniem nadwaga to tylko pretekst, musi być jeszcze inny powód.


to postaw się w JEGO sytuacji...ja przytyłam i też myslałam, że to nie moja wina że to z nim jest coś nie tak...odpowiedz sobie na pytanie czy byłabyś tak samo chętna na swojego faceta gdyby było go 20-30 kg więcej? pewnie napiszesz, że tak bo go kochasz ale prawda jest taka ze coś by się zmieniło, nie byłoby już tak jak kiedyś, niestety....

koleżanka niech poprosi męża o wsparcie i np wspólną aktywność fizyczną- choćby spacerki z dzieciakiem, niech on sie zajmie bomblem żeby ona miała 30 min dziennie na ćwiczenia...jeśli on zobaczy, że ona się stara, że walczy o siebie - doceni to i wszystko wróci do normy - przerabiałam to wiem co mówie...... :)

wujekmarian napisał(a):

Sandraa94 napisał(a):

wujekmarian napisał(a):

No jak przytyła 20kg to co mu się dziwić?
Taka natura kobiety,że tyje podczas ciąży,a potem może ciężko wrócić do wagi a takim gadaniem dziewczyna się załamała i nie ma siły nic robić ze sobą.
Załamała się i zamiast wziąć du** w troki to przytyje kolejne 20.

taaak, dupe w troki by swemu panu łaskawie stanął ptak.... hahah jeszzce czego, kobieta odchudza się dla siebie a nie dla faceta.gdyby mój choć raz mi zasugerował ze jestem spaślakiem i go nie jaram to od razu by pakował manatki. a jełśi by to było po ciązy to już w ogóle

Trzeba mu powiedzieć że seks to kardio i czy nie chce poćwiczyć ;) a to ile to jest 20kg to zależy od wzrostu, np moje 154cm a 178cm kogoś innego... Gwarantuje, że wizualnie różnica znaczna. Może rzeczywiście to nie tylko kg, opieka nad dzieckiem chyba jest dość wyczerpująca :)

Dwa lata razem przed ślubem to praktycznie ledwo się znali, nawet nie zdążyli się sobą nacieszyć, taka trochę jeszcze słaba więź i przywiązanie. Potem dziecko i ciało się zmienia. Też mu się trochę nie dziwie. Dziewczyna dla własnego zdrowia i tez dla męża (bo nikt nie lubi brzydkich ludzi) powinna pójść do dietetyka i zacząć odchudzanie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.