Temat: prezenty

taki ot luzny topic,czy dostajecie od waszych lubych prezenty? Kwiaty? Bez okazji na przyklad? Albo jakies drobiazgi Na urodziny,walentynki,dzien kobiet? Czy wasi panowie pamietaja o tym,czy wy przywiazujecie wage do tego?

ja dostaje kwiaty bez okazji i czasem jakieś drobiazgi mniejsze lub większe, o dniu Kobiet, urodzinach i innych też raczej pamięta :)

Kwiaty, drobiazgi, prezenty bez okazji, ale o okazjach również pamięta.

Dostaję kwiaty. Co do prezentów to na urodziny itp. dajemy sobie prezenty, ale np. na walentynki, dzień kobiet itp. nie. Umówiliśmy się, że nie ma sensu kupować prezentów w związku z takimi świętami, ważniejsze to zrobienie czegoś miłego dla drugiej osoby w ten dzień. No i ja lubię bardzo dostawać kwiaty, więc tyle mi wystarczy w ramach prezentu.

Przywiązuję wagę nie do samego prezentu, w sensie materialnym, ale do tego, żeby partner pamiętał o ważnych datach i zrobił coś w związku z tym.

Dostaję czasem bez okazji gry z przecen :D i potem możemy grać razem i się bawić. Nie widzę sensu w wywalaniu pieniędzy na kawałek rośliny która i tak za parę dni zwiędnie. Tutaj przynajmniej pieniądze nie idą (w moim mniemaniu) w błoto, mamy coś do czego zawsze możemy wrócić i żadne nie narzeka.

Pasek wagi

Na jakieś okazje zawsze dostaję kwiaty. Na urodziny, imieniny jakiś prezent. Bez okazji to raczej na takiej zasadzie, że coś mi się bardzo w sklepie spodoba i on mi to kupi. 

Pasek wagi

kwiaty i częste kolacje. Jeśli chodzi o prezenty to tylko święta, urodziny. Ciuchów mi nie kupije sam odkąd w wakacje przyniósł mi spodenki bo coś wspominałam ze musze kupić jakieś szorty. Jako drobna istota mieszcze się zwykle w dosyć male rozmiary ale to co przyniósł to było przegięcie, nie wiem czy weszłabym w to w wieku 12lat wiec sobie odpuścil. 

tak

Pasek wagi

Drobiazgi bez okazji dostaję dość często. Świąt typu walentynki, dzień kobiet, męża czy kota sąsiada nie obchodzimy. Urodziny i rocznice to wiadomo. I naprawdę nie mogę narzekać, bo mąż zna mnie dobrze i zazwyczaj trafia w mój gust.

Jedyne co mógłby robic częściej, to kupować kwiaty. Bo niestety uważa to za stratę pieniędzy i czasu, jeśli po tygodniu zwiędną ;-P  Zdarzyło mu sie w przeszłości kupić mi kwiatek doniczkowy z tego właśnie powodu. Kwiaty więc kupuję sama, choć przyznam, że czasem mnie zaskoczy i przyjdzie z bukietem (w moje ostatnie urodziny obudził mnie z kwiatami, które schował w szafie, żeby mi sprawić niespodziankę, romantyk...)

raczej nie. Mój jak już kupuje prezent to dość porządny. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.