- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 marca 2015, 11:16
Brawo,tacy jak Ty nie powinni mieć zwierząt ! Pies wymaga natychmiastowej wizyty u lekarza.
Edytowany przez 05853283e6d95571ed8a677636c82572 7 marca 2015, 11:16
7 marca 2015, 11:19
Leciałabym dzisiaj. Nawet o północy możesz z nim pójść, takie możliwości stwarza Ci Twoje ogromne miasto. Nie rozumiem czekania (zwłaszcza do poniedziałku). Co Cię powstrzymuje ?
7 marca 2015, 11:19
co robić? Podobno na głupotę nie ma lekarstwa, ale nie wiem, może zacznij więcej czytać. NATYCHMIAST DO WETA! Nie wierzę, że w Twoim rejonie nie ma otwartej żadnej kliniki, to jest wręcz niemożliwe.
7 marca 2015, 11:28
Natychmiast do weta. Poszukaj dyzurujacych weterynarzy, nie ma co czekac do poniedzialku, szkoda pieska
7 marca 2015, 11:33
Nie chce mi się wierzyć, że masz yorka. Ktoś kto wydał 1500-2500zł aby kupić psa nie robiłby takich głupot jak próby leczenia go na własną rękę bez wiedzy na ten temat i zwlekanie z zabraniem go do weterynarza gdy nie da się już ukryć, że jest chory. Niechaj Cię to otrzeźwi i leć. Nie masz jak wyjść z domu ? Poczekaj i wyjdź kiedy dasz radę, masz kliniki czynne całą dobę.
7 marca 2015, 12:05
dlaczego jesteście takie pewne ze mieszkam w Warszawie ? Tak mam tylko wpisane mieszkam w malym miescie Pracuje już za pół godziny do 21 i nie znajdę o tej porze otwartego gabinetu pytałamo psa a nie o ocenianie mnie :)
7 marca 2015, 12:05
gdyby to było tak proste nie byłabym tak głupia i sama bym wpadła na to żeby jechać do lekarza -,-
7 marca 2015, 13:10
Nie rozumiem co tutaj jest takiego trudnego (chyba, że poza pracą nie masz z kim zostawić dziecka). Nawet jeśli jesteś z pipidówy (ja też) to mieszkasz chyba pod Warszawą, nadal masz ten przywilej którego ja nie miałam (u mnie brak takich dużych miast wokół) a sytuacja podobna tyle, że nie z psem.