Temat: jak to naprawić?

Przez miesiąc spotykałam się z pewnym chlopakiem, jemu zależało, a ja byłam zimną s*ką. Nie wiem z czego to wynikało-było nam dobrze w swoim towarzystwie, ale coś mi nie grało. Dwa tygodnie temu on dał sobie spokój. Nie odzywa się, a mi go brakuje. Chciałabym to naprawić, ale nie wiem w jaki sposób. Macie jakieś rady?

po prostu do niego napisz i powiedz mu to, co tu napisalas. Jak mu zależy to odpowie. Jak nie - sama jesteś sobie winna i bedziesz miec nauczke na przyszlosc.

prosto zwyczajnie powiedz mu o tym.

Pasek wagi

Porozmawiaj z nim - zwyczajnie napisz, zadzwoń cokolwiek ;)

najchętniej spotkałabym się z nim, ale boję się, że nie będzie chciał, pewnie jutro zaryzykuję i napiszę

A co ty jakas taka niestabilna? Wiesz juz na pewno ze chcialabys cos wiecej z nim czy tylko brakuje ci adorowania? Przemysl to bo niedobrze jest marnowac kogos czas. Zazwyczaj jak ci cos nie gralo to i nie bedzie grac dalej po pewnym czasie...facet tez czlowiek nie baw sie uczuciami

springbird napisał(a):

A co ty jakas taka niestabilna? Wiesz juz na pewno ze chcialabys cos wiecej z nim czy tylko brakuje ci adorowania? Przemysl to bo niedobrze jest marnowac kogos czas. Zazwyczaj jak ci cos nie gralo to i nie bedzie grac dalej po pewnym czasie...facet tez czlowiek nie baw sie uczuciami

już po wszystkim ;) napisałam do niego, że chciałabym się spotkać i pogadać, on się zgodził, ale co chwila pisał, że 'musi mi bardzo zależeć', więc w końcu się zdenerwowałam i odwołałam. Jakiś czas później przeprosiłam go za bycie zołzą, on powiedział, że wcale tak nie było. Kilka grzecznościowych formułek i tyle. Ale wydaje mi się, że zostały zachowane poprawne kontakty, nie byłam zakochana, nie cierpię, ale miły sentyment pozostał :)

hej, kurcze troche szorstko napisalam wczesniej sorki za to! Ciesze sie ze wszystko sie dobrze rozwiazalo :) Pozdrowka! 

daj spokój, wcale nie szorstko, raczej trafnie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.