Temat: Czy wypada zrywać z chłopakiem przed studniówką i walentynkami ?

no i co z tego? pobawia się chociaż razem

No nie wiem, jak Wy ale ja bym nie potrafila sie dobrze bawic w takiej sytuacji.

Zerwij z nim. Kurcze, rozumiem, że studniówka to ważna sprawa, ale na bank znajdzie się jakiś kolega, który z Tobą pójdzie. A po co masz iść z tym facetem i się denerwować cały wieczór? 

ja też z poprzednim chłopakiem zerwałam po studniówce :P

byliscie ze soba pogadajcie o tym :) nie ma co sie roztawac w złych warunkach 

Ja tak poczekalam przed matura pamietam bo wiedzialam ze chlopak sie podlamie ( ups). no iwytrwalam jakos ale jakby juz mnie oswiecilo przed studniowka to wtedy bym zerwala i mialabym moze dobre wspomnienia ze studniowki a nei jako meczarnie z moim ex ktory siedzial osowialy nie chcial tanczyc ani nie pozwalam praktycznie mi tanczyc z innymi wiec ..... OMG ratuj sie dziewczyno :) powodzenia! ps. po walentynkach jeszcze gorzej jak ci jakis drogi prezent kupi i ty mu cos mu musisz kupic hm nieciekawie

hyhy znam dziewczynę która przyjęła od swojego wtedy chłopaka zaproszenie do restauracji na kolacje w walentynki i po kolacji przy deserze z nim zerwała. Było to średnio mile. Ale chłopak tez był niezły bo się wkurzył. Wstał i wyszedł a ona została sama z rachunkiem do uregulowania. 

Także nie baw się w przetrzymywania do studniówki bo zaplacilas. Bądź fair i potraktuj go tak jak ty byś chciała być traktowana 

Wiesz, moja przyjaciółka kiedyś (miała jakieś 15-16 lat) chodziła z gościem, który bardzo szybko zaczął ją irytować. On się dość mocno zaangażował, ona mniej i też chciała z nim zerwać, ale zbliżały się walentynki i ''było jej głupio''. On się na te walentynki szarpnął, podarował jej album o gejszach który bardzo chciała mieć - drogie, grube wydanie. Rzuciła go tydzień później, albumu nie chciał przyjąć z powrotem, a ona do dzisiaj na ten album nie może patrzeć, choć minęło prawie dziesięć lat - szkoda jej go wyrzucić, bo ładny, drogi, a jednocześnie ciągle jej to przypomina o tym, jak bardzo niezręcznie się czuła. Jakby go oszukała z premedytacją - chociaż abosultnie nie spodziewała się takiego prezentu.

Wyobraź sobie sytuację odwrotną - facet Cię nie kocha i definitywnie chce się z Tobą rozstać, ale zataja to przed Tobą jeszcze tydzień lub dwa, bo mu kasy szkoda... Jakbyś się czuła? Jak dla mnie nie ma znaczenia, czy on się o Twojej motywacji dowie czy nie. To nie fair i bez szacunku do człowieka, którego chyba kochałaś.

Zerwij jak najszybciej skoro już podjęłaś decyzję a na studniówkę zaproś kolegę/koleżankę.