Temat: sex bez zobowiązań

Co masz na myśli? Seks bez zobowiązań z mało znanym kolesiem? Czy przyjaciela od seksu? Bo to jest spora różnica.

Ogólnie niech każdy robi co chce, ale pierwsza opcja jest dość... "luźna" 

nigdy! 

nie rób tego, bo później możesz żałować

zalezy od kogo ta propozycja. ja takich mam mase, ale nigdy na nie nie przystaje. raczej mnie to nie kreci. 

chociaz musze przyznac, zdarzylo mi sie przepac kilka razy z hmm, no powiedzmy "kumplem", liczylam jednak ze cos wiecej z tego wyjdzie ..

Jak 2 strony chcą to pewnie, ze tak :D 

fuj !! a skad masz pewnosc ze nie ma jakiegos syfa bo nie wiadomo ile mial przed Tobą skoro to proponuje .Dla mnie to ku.........

moim zdaniem trzeba być głupim żeby na coś takiego pójść. korzyści z tego widzę dla faceta, ja jako kobieta mam trochę inne potrzeby.. to już lepiej za kasę, przynajmniej dziewczyna coś z tego ma.

A dlaczego od razu nimfomankami?  Jak w tym kawale:

- Mamo, kto to jest nimfomanka?

- Kobieta, która lubi uprawiać dużo seksu.

- A jak się nazywa facet, który lubi uprawiać dużo seksu?

- Facet.

No litości Mamy często takie same albo i większe potrzeby, to naturalne, a nie nimfomania. Co do seksu bez zobowiązań - jak komuś pasuje taki układ, jak najbardziej za. Osobiście jestem w stanie sobie wyobrazić przyjaciela, kumpa od seksu, ale raczej nie z kimś nieznajomym. Ogólnie to musi być przemyślana decyzja. Bo jest ryzyko zakochania się, i mimo zabezpieczenia jakieśtam ryzyko ciąży.