- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 stycznia 2015, 21:11
Napiszę w skrócie, chodzi o moją bliską koleżanke, która jest w beznadziejnej sytuacji.
Otóż byłam z kolesiem od lipca 2013, w sumie na początku było spoko, ale jednak wiedziałam, że to jest podrywacz, kłamca itd.chodził na imprezy a mówił, że jest w pracy i inne tego typu rzeczy. Jedna jej nie dało się przemówić.
W listopadzie dowiedziała się, że jest z nim w ciąży. Na czerwca jest termin. Jednak okazało się, że spotykał się on potajemnie ze swoją byłą, która rówież będzie miała z nim dziecko tylko, że wcześniej bo już w marcu. Koleżanka dowiedziała się o wszystkim w grudniu. Zerwała z nim. Ponoć jest ze swoją byłą teraz.
Koleś cały czas zawraca jej tyłek, że się zmieni itp.jednak ona po porodzie chce ograniczyć mu ojcostwo i zażąda alimentów. Jednak boi się, że ta jego była, zażąda również alimentów (będzie pierwsza, bo prędzej rodzi, a jest możliwość, że może również kopnąć go w tyłek i iść do sądu) i wtedy mojej kumpeli sąd przyzna mniej pieniędzy niż tamtej, jest taka możliwość?
Poza tym kumpela nie ma kompletnie warunków do życia. Mieszka z rodzicami i siostrą na dwóch pokojach, z pracy się zwolniła we wrześniu, więc jest bezrobotna. Należy się jej coś? i co z tymi alimentami? Może ktoś z Was się orientuje
27 stycznia 2015, 21:19
nalezy jej się on może mieć tuzin dzieci a tak będzie płacił,ew.fundusz alimentacyjny a jak nie będzie płacił to może nawet za długi iść do wiezienia Jest też taka możliwość że jego rodzice mogą płacić.Proponuję żeby koleżanka poszła do radcy prawnego wszystko jej wyjaśni i doradzi
27 stycznia 2015, 21:23
To prawda, że im ma koleś więcej dzieci, tym może sąd zasądzić niższe alimenty, ponieważ alimenty zależą od usprawidliwionych potrzeb dziecka, ale i od możliwości ojca.
Może go pozwać o alimenty dla dziecka, ale także o zapłatę dla siebie za okres ciąży i porodu, skoro nie może dalej pracować, bo zaszła w ciążę.
Jeśli ma kiepską sytuację finansową, to gdyby koleś nie płacił, ma duże szanse na pieniądze z funduszu alimentactyjnego.
edIt: a jeśli chodzi o wysokość aliementów, to może sąd zasądzić różne kwoty dla dzieci, ale nie ma zasady, że kto pierwszy, ten lepszy. po prostu koleżanka musi się lepiej przygotować.
Edytowany przez madziutek.magda 27 stycznia 2015, 21:29
27 stycznia 2015, 21:25
jako kobiecie w ciazy moze jej przyslugiwac pomoc finansowa przez okres ciazy i po porodzie, zdaje mi sie ze do 3 miesiecy przez ojca dziecka
powiedz jej ze dziecko ma prawo do kontaktow z ojcem i odwrotnie, to ze jest rozgoryczona nie znaczy ze ma sie mscic. alimenty sie naleza, sad przyzna okreslona kwote, w zaleznosci od wydatkow, do rozprawy trzymac wszystkie paragony, brac faktury itd
27 stycznia 2015, 21:43
Tutaj na forum też można pomóc Alimenty to nie jest trudna kwestia, a jeśli koleżanka nie ma kasy, to profesjonalna porada prawna wraz z pozwami i reprezentacją to niemała kwota. Zostają ewentualnie darmowe porady prawne w MOPSie lub przy wydziałach prawa na uczelniach.
27 stycznia 2015, 22:06
To jak jest w związku to w czym problem ? moje podatki znowu pójdą na fundusz alimentacyjny bo chciała złapać kolesia na dziecko tak ?
27 stycznia 2015, 22:08
Weź lepiej naucz się czytać. Koleś ją zdradził, potajemnie spotykał się z inną i ma z nim być dalej w szczęśliwym związku? Ośmieszasz się.
Edytowany przez Kalifornijska 27 stycznia 2015, 22:09