Temat: Związek z 20letnią różnicą wieku?

Co o tym myślicie?
Mam 23lata, studiuje i pracuje na pol etatu w pubie. Przychodzil do pracy czesto facet, z którym gadalam "po kolezensku", potem zaprosil mnie pare razy na kawe, piwo, duzo gadalismy i swietnie sie dogadujemy. Jest cos co nas ku sobie przyciaga.  Problem jest w tym ze ma 40lat.(zdziwilam sie sama bo wyglada i jesli chodzi o towarzyskosc- zachowuje sie bardziej jak 30latek) Wiem, ze moja rodzina nie zaakceptowalaby takiej roznicy (nawet nie chca slyszec o nim, a nie chce sie z nimi poklocic). Czy taki dystans wiekowy na prawde uniemozliwia tworzenie relacji? Wybaczcie za skladnie wypowiedzi ale pisze to na szybko. On uwaza ze wiek to tylko cyferki i... wem ze nie zalezy mu tylko na mlodej dziewczynie do lozka bo zbyt dlugo i zbyt bardzo sie juz o mnie stara, do tego widze ten jego wzrok... (kto to juz doswiadczyl to pewnie zrozumie) ktory wyraza ze chce tylko zebym byla... 
Prosze o komentarze bo jestem miedzy mlotem a kowadlem.

EDYTOWANE:
Nie chcialam prowokować nikogo do klotni ;). Dziekuje za komentarze, otuchy dodaje mi to ze jednak mimo wszystko duzo osob utwierdza mnie w przekonaniu ze nie wazne co ludzie mysla bo i tak bedą gadać. 

Przez to, że wiem że dobrze nam sie spedza razem czas, ale on jest pewny swojego uczucia do mnie, nie chce go ranic. Bo chyba chcialabym z nim"byc" ale wiem ze nie mysle o rodzinie/malzenstwie wczesniej niz po 30stce, jednak nie chce mu zajmowac tych najlepszych (jeszcze produktywnych ;) ) lat zycia bo moze akurat znajdzie kobiete w swoim wieku (po prostu starsza ode mnie?) z ktora zbuduje zwiazek do konca zycia, a ze mna mialby pewnie tylko kilka fajnych lat, bo pewnie po paru latach mielibysmy konflikt interesow (kariera/rodzina).. Nie wiem czy z takim podejsciem jest sens cokolwiek zaczynac, chociaz przyznaje ze jest miedzy nami jakas energia..

ja bym sie raczej nie zdecydowała... wiadomo miłość miłością jak ktos sie zakocha to i cyferki nie wazne. bardzo bałabym się mając 40 lat a on 60, że go stracę. ludzie coraz krócej żyją. no ale to nie ma nic do rzeczy. 

Różnica wieku ma znaczenie. Dziś nie ale kiedyś myślę że zacznie kolidować. Mój facet jest starszy o 10lat i jest OK, choć czasem widzę te różnice między nami wynikające z różnicy wieku a nie różnych charakterów.

Pasek wagi

Moim zdaniem taki związek ma szanse. Jestem w Twoim wieku i mam za sobą dwa związki (każdy ponad 3 letni) z facetami starszymi o rok. Każdy z nich był niedojrzały, zaborczy, zazdrosny (tłumaczyłam to sobie młodym wiekiem). 9 miesięcy temu poznałam cudownego mężczyznę- inteligentny, oczytany, elegancki, przystojny(pewnie nie dla każdego, ale mnie zawsze kręcił typ okularnika :) ), z poczuciem humoru,  doświadczeniem życiowym, pewny siebie.. Jest ode mnie starszy od 14 lat (trochę mniej niż w Twoim przypadku, ale wciąż jest to raczej większa różnica wieku); Przez 3 miesiące utrzymywaliśmy kontakt tylko mailowy i telefoniczny, a kiedy w końcu zdecydowaliśmy się spotkać nie żałowałam ani chwili :) Jesteśmy razem 6 miesięcy, z nikim nie rozumiem się tak świetnie jak z nim, cudownie spędzamy razem czas, wspólnie się rozwijamy i wiele się od siebie uczymy. Co do rodziców- też się obawiałam, ale okazało się, że niepotrzebnie. Nawet moi dziadkowie (bardzo konserwatywni i religijni ludzie) cieszyli się moim szczęściem, a nie prawili kazania typu (mógłby być Twoim ojcem!)Moim zdaniem wiek nie jest ważny i jeśli serce Ci tak podpowiada to powinnaś dać Wam szansę, gdyż może się między Wami rozwinąć coś wyjątkowego, a jak nie spróbujesz to potem możesz żałować.  Ja nie żałuję :) Trzymam za Ciebie kciuki :)

Pasek wagi

To jest spoko do czasu - a potem jesteś w takiej sytuacji jak ja na przykład, że mój facet bardzo chce mieć dziecko i zaczyna mu się palić, bo 40 coraz bliżej, a mi na przykład ciąża nie w głowie do 30ki. 

Do tego w starszym wieku robi się ciężko. Moja mama jest 11 lat młodsza od taty i niestety zaczyna być widać, że już się nim trochę musi opiekować, bo zaczyna dziadkować. A co dopiero 20 lat różnicy.

Na świadomie bym się nie zdecydowała i nic bym nie pchała w tym kierunku. 

Mój chłopak jest starszy 12 lat - jak się poznaliśmy wiedziałam, że jest starszy, ale nie myślałam, że aż tyle - potem element szoku i dosłownie paraliż, chyba nawet byłam na tyle słodka, że rzuciłam komentarzem w stylu "na prawdę musisz być taki stary"? ;) Paraliż mi minął, nie odczuwam jakoś bardzo tej różnicy wieku, zawsze chyba wolałam rozmawiać z ludźmi trochę starszymi od siebie, ale mimo wszystko o tym się nie da zapomnieć. On właściwie mógłby już zakładać rodzinę, brać ślub, mieć dziecko, etc. - a ja przez najbliższe 5 lat tego w ogóle nie rozważam. Rodzice to w miarę dobrze przyjęli, między nimi jest różnica wieku 9 lat, więc szoku nie doznali - ale nie powiem, na samym początku to zachwyceni nie byli. Te 12 lat to już jest dla mnie mimo wszystko dużo, nie wyobrażam sobie jeszcze większej różnicy wieku. Jak jesteś naprawdę zauroczona to spróbuj, tylko może nie rzucaj się na głęboką wodę, a dajcie sobie szansę żeby się lepiej poznać? Po pierwsze taki "test" - bo jednak jak ktoś jest dużo starszy to ma się myśl czy przypadkiem nie ma żony/nie ma się zostać zabaweczką na jedną noc, po drugie zobaczysz jak wam się gada, etc. - czy faktycznie ten wiek paraliżuje, czy przestajecie to dostrzegać. 

nie miałabym problemu z taką różnicą wieku . sama byłam w związku z 16 lat starszym :)  znam też osobiście 3 pary z taką różnicą i od wielu lat są to szczęśliwe małżeństwa :) - we wszystkich przypadkach, to mężczyzna jest tym 20 lat starszym :)

Pasek wagi

mam w swoim gronie przyjaciol parke facet 43 lata, dziewczyna 25 wiec podobnie. On rozwodnik zona go po prostu okradła, i wyjechała do egiptu do jakiegos faceta, tamten kopnal ja pozniej w D, ale nie miała juz gdzie wracac. Powiem szczerze, sceptycznie wszyscy do tego podchodzili, ze pewnie koles chce sie pobawic, tymbardziej po takiej akcji z zona, ale sa ze soba jak dobrze  juz ze licze ze 3 lata i swietnie sie maja. Jak to stwierdzil moj przyjaciel, nie wie co tyle lat robil z tamta kobieta (byla zona) wiec wg mnie jesli ludzie sie zgraja to roznica wieku nie jest istotna, a zeby sie zgrac, to trzeba sie poznac ;) 

i jeszcze gdy bylam w związku z tym 16 lat starszym, to się okazało, że między jego tatą, a mama jest 20 lat różnicy ;)

Pasek wagi

Ja osobiście bym nie chciała. Wolę młodszych od siebie.

Pasek wagi

dla mnie nie byłoby problemu. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.