- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 stycznia 2015, 13:15
Jak w temacie. Czy często słyszycie od swojego chłopaka, narzeczonego, męża komplementy typu: jesteś piękna, cudowna, wspaniała, ładna (głównie chodzi o wygląd)? Ja jestem na poczatku zwiazku, 1,5 miesiaca, ale uslyszalam chyba raz, ze ladnie wygladam. Szczerze mówiąc bardzo mi tego brakuje i boję się, że tak naprawdę mu się nie podobam, mam opory przed rozebraniem się ;( Dodam, że to on się o mnie starał
18 stycznia 2015, 15:19
Mój facet nie mówi mi tego literalnie, w sensie ''ale piękna jesteś''. Ale często zwraca uwagę na mój wygląd, zauważa makijaż, inną fryzurę, czasami tak o gładzi mnie po włosach i mówi, że są miękkie albo pachnące. Zwraca uwagę, kiedy się bardziej odstawię. Pieści mnie, głaszcze kilka razy dziennie, więc chyba dalej mu się podobam ;)
18 stycznia 2015, 15:20
ja bym rozróżniła mówienie komplementów od mówienia o uczuciach, mój często mówił mi o uczuciach, komplementy- tych musiałam go nauczyć, że potrzebuję bo chociaż w jego oczach widziałam zachwyt to na początku ciężko mu szło mówienie, że pięknie wyglądam. Musiałam mu się pożalić, że potrzebuję ciągłego potwierdzania, że jestem dla niego atrakcyjna bo inaczej czuje niepewnie. Po ośmiu latach związku niemal codziennie słyszę coś miłego od niego- nie zawsze ma to związek z wyglądem- czasem jestem dla niego najlepszą żoną, najfajniejszą dziewczyną, najlepszym przyjacielem. Jest też strasznie czuły i zazdrosny o moje reakcje na komplementy innych mężczyzn. :D
Fajne jest to, że zauważa zmiany we fryzurze czy jak chwali te rzeczy w moim ciele które i ja najbardziej lubię i jestem z nich dumna. Ja kupuję komplement dopiero kiedy sama czuję, że to coś jest rzeczywiście fajne. ;) A jak się "zrobię" na wyjście to mój mąż potrafi strzelić zazdrośnika i wtedy nie oczekuję, że będzie mnie chwalił. ;D
Edytowany przez caiyah 18 stycznia 2015, 15:27
18 stycznia 2015, 15:24
Codziennie slysze ze jestem śliczna i mu się podobam ;) jesteśmy razem pol roku , czuje się najważniejsza ;)
18 stycznia 2015, 15:26
Codziennie slysze, az w dupie mdli czasem :D a serio to cieszy mnie to, widze ze mu sie podobam, jestesmy 4lata razem i zawsze dosc czesto to mowil.
18 stycznia 2015, 15:30
Codziennie slysze, az w dupie mdli czasem :D a serio to cieszy mnie to, widze ze mu sie podobam, jestesmy 4lata razem i zawsze dosc czesto to mowil.
18 stycznia 2015, 15:37
2 lata, coś miłego słyszę codziennie i sama też mówię często. Oboje to lubimy i myślę, że potrzebujemy
18 stycznia 2015, 16:00
Mowi czesto ze jestem sliczna i ze mu dodatkowe kg nie przeszkadzaja, ze nie musze sie odchudzac jesli nie chce a ja mu na to ze chyba jest slepy :)) Nie uwazam sie za pieknosc ale tez nie mam nadwagi, po prostu pare kg za duzo. Uwazam swoja twarz za przecietna, wiem ze jesli schudne to rysy twarzy troche sie zmienia.