Temat: Dziwna zazdrość? Pomóżcie.

Kurczę,mam dziwne pytanie.Naprawdę dziwne.Może jestem głupia po prostu,chyba nikt normalny nie miał czegoś takiego:( Otóż jestem zazdrosna o pewną parę.Dla jasności powiem,że chłopak mi się nie podoba,ani dziewczyna:)
Chodzi jednak o to,ze ,jakby Wam to powiedzieć,"bardzo szczegółowo,bardzo dokładnie spełniają się im moje marzenia". Nawiązują relacje dokładnie z tymi ludźmi,których ja bym chciała poznać,wszystko w życiu przychodzi im znacznie łatwiej,w och obecnosci czuję się źle.Jak myslicie,skoro w pewien sposób jesteśmy czasem skazani na swoją obecnosc,lepiej bedzie ich ignorowac,czy sie zaprzyjaźnić?? Co myslicie?Czy kiedyś mi przejdzie coś takiego...?Wiem,że to dziwne...:(
Nie ma być o co zazdrosnym, to takie samolubne myślenie. Powodzi im się? Jeśli łączy Was coś więcej to się ciesz, albo przynajmniej postaraj się bo takie działanie daleko nie prowadzi i nawet nie zdążysz zauważyć kiedy staniesz się taka hmmm....oschła i zgorzkniała. Mówię z autopsji.
ot, zwykła zawiść. Sama weź się do roboty, a też osiągniesz to, czego im zazdrościsz, może większym nakładem pracy, ale nie ma na świecie sprawiedliwości.
Wiem,że samolubne właśnie.:(
No właśnie,nie są to rzeczy do wypracowania.
Według mnie niedługo sama taka będziesz...Jak tamta para.Może czujesz tą zazdrość z powodu ich wyglądu?
dlaczego nie?
Figurę można wypracować,wiele rzeczy tez,pewnych rzeczy nie,np.jesli  z konkretną rzeczą ktoś już Cię ubiegł.
Chyba za malo sie dzieje w twoim zyciu jesli masz na takie przemyslenia. Popracuj troche nad samoocena i wkrotce to inni beda chcieli byc takimi jak ty!
A to właśnie odwrotnie,pracy mam dużo,ale jak to bywa z takimi przemyśleniami-na nie zawsze przyjdzie czas,nawet jak jest się naprawdę zmęczonym.:)
Obyś miała rację:).Uff.:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.