29 grudnia 2010, 14:34
....
Edytowany przez franka1989 4 lipca 2012, 16:54
- Dołączył: 2006-05-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3661
29 grudnia 2010, 14:44
Cóż.. Przyjaźń wygrywa. Nie zabronisz im tego. Wam się nie udało, no to trudno. Mi by nie było przykro, chyba, że rozstałabym się z facetem za coś wybitnie obrzydliwego, co zrobił.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
29 grudnia 2010, 14:44
A czemu jest Ci przykro?to tak jakby twoja mama miała młodszego kolege
najwazniejsze ze twoja mama nie nakreca Cie na powrót do niego i ze (chyba bo nic na ten temat nie pisałas)dobrze traktuje twojego teraźniejszego faceta.
29 grudnia 2010, 14:44
Rozumiem Cię, porozmawiaj może na ten temat z mamą. Powiedz jej, co leży Ci na sercu:)
29 grudnia 2010, 14:48
Porozmawiaj z mamą, jednak nie ma co się dziwić zaprzyjaźnili się
- Dołączył: 2009-02-10
- Miasto:
- Liczba postów: 616
29 grudnia 2010, 14:54
Sytuacja jak najbardziej zdrowa i zrozumiala. Skoro jest dla twojej mamy jak syn, to calkiem normalne ze dalej chca sie widywac. Potwierdza to ze sie naprawde, szczerze szanowali i zrodzila sie miedzy nimi wiez rodzinnej milosci. Nie mozesz im tego zabronic, ani sie przez to obrazac, bo zadne nie robi nic zlego. Co innego jakby cie bil, zdradzal lub inne swinstwo i przez to rozpadl by sie wasz zwiazkek. Skoro jest na tyle kulturalny , ze przychodzi tylko pod twoja nieobecnosc, postaraj sie to uszanowac...chyba ze zlapiesz go kiedys grzebiacego w szafce z bielizna.! he he
Swoja droga nigdy nie rozumialam takiej postawy- skoro nie jestesmy razem, zapomnij o mnie i o calej mojej rodzinie. Mialam tak z mama mojego bylego, niby sie tak lubilysmy, a po rozstaniu-glucha cisza. Bardzo jest to irytujace..
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8112
29 grudnia 2010, 15:11
a moze jakis romans pomiedzy Twoim byłbym a mama??:/dla mnie by to nie było ok, i bym nie kazała mu przychodzic do mnie do domu:/takie mam zdanie:)
- Dołączył: 2007-12-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 251
30 grudnia 2010, 07:35
kilka lat temu jak rozstałam się z chłopakiem, z którym byłam 3 lata moja mama najnormalniej się na mnie obraziła. jeszcze jakiś czas utrzymywała z nim kontakt. na całe szczęście mój tato miał jeszcze coś do powiedzenia i po jakimś czasie odpuściła. zresztą do tej pory chłopak czasami przychodzi do nich do pracy. wydaje mi się, że wszystko wymaga czasu. w końcu będą mieli coraz mniej wspólnych tematów zwłaszcza jak twój były znajdzie sobie kogoś :)
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 239
3 stycznia 2011, 16:33
Moim zdaniem sytuacja zdrowa.nieraz już sie o tym słyszało, a Twoja mama zwyczajnie się z nim zżyła.
3 stycznia 2011, 17:12
a moze ona ma nadzieję że jeszcze się zejdziecie? ewentualnie jakiś romans? nie szukam sensacji ale znam taki przypadek. moj kumpel przyjaznil sie z chlopakiem z naszej klasy. ciagle u siebie bywali itp. zaprzyjaznil sie z jego matką. i kiedy panowie zerwali kontakt bo sie strasznie poklocili, to moj kumpel dalej przychodzil tylko że do jego mamy. wspolne zakupy, kino, kolacyjki, rozmowy... wydawalo sie ze to zwykla przyjazn do momentu kiedy ona nie sprobowala go pocalowac:P