- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 września 2014, 23:04
Witajcie, dawniej juz mialam tutaj konto, ale zrzuciłam parę kg i wykasowałam. Obecnie problem wrócił i dodatkowo chciałam się Was poradzic, co do bardzo dziwnej relacji z chłopakiem, ktory strasznie mi się podoba.Znam go okolo 9 lat. Od zawsze byliśmy tylko przyjaciółmi. Obecnie jest wolny, ale problem stanowi jego byla dziewczyna (K). Byli ze soba 6 lat.Te 6 lat bylo dla niego straszną męczarnią. Kilkanascie razy plakal przez nia do mnie i to dosłownie. Ciągle zrywali ze sobą i schodzili się. On ją bardzo kochał zawsze, jak go zdradzila to nawet nie musiala przeprosic , a dzien po zdradzie on juz jejmilosc wyznawal, oczywiscie wybaczyl i zostal z nia. Ona mogla go wyzywac, mowic ze jest zerem itp a on i tak znia byl i staral sie o nią. To byla jego pierwsza dzieczyna, ktora pożerał wzrokiem i ktora mu sie tak, spodobala. Teraz juz nie sa razem, a my troche zblizylismy się do siebie. Obawiam się, że on nigdy nie zdecyduje się na związek ze mną ( chociaz bardzo bym tego chciala i mimo ze sieboje, bo wystarczy jedno slowo K, zeby do niej wrocil, tak mi sie wydaje).Ja rownież czuje, że K nigdy nie dorównam. Ona jest piękna, wysoka, z dużym biustem, jedrna pupa irudymi falami do pasa, a ja zwykla, grubsza brunetka, bez ksztaltow i zaokraglen tam gdzie trzeba ;(. Pamiętam, jak nazywal K ,, ósmym cudem swiata". Codziennie tylko wielbil jej urode. Naa dodatek ona skonczyla studia , ma magistra, ja jestem tylko po zawodowce. Kolejną kwestią, w ktorej jest lepsza to seks, on pare razy opowiadal, jaka ona jest mistrzynia i ze potrafi najbardziej wyuzdane rzeczy robic. Cięzkomi bylo tego sluchac, boja nie jestem taka otwarta i perwersyjna, jak ona, a widac, że on tak lubi. Jedyny jej minus to to, że nie potrafila nigdy zadbac o niego, nie ugotowala mu nic, nie przytulala , nie mowila mu komplementow, bylana codzien zimna , pod tym wzgledem staralam sie wzbudzic jgo zainteresowanie, teraz jak jest wolny i spedzamy wiecej czasu razem to cos mu ugotuje, powiem mile slowo, zabiorena spontaniczny spacer, ale poki co trzymamy sie tylko za rece, calujemy w policzek. Boje sie, ze on ciagle mysli o K , myslicie, ze mogę coś zrobic by go rozkochac? stac się bardziej atrakcyjną i lepszą od K? bardzo mi zależy, ponieważ czuje się w nim nieodwołalnie zakochana niestety :( z góry dziękuje za komentarze :* i przepraszam za chaotyczny tekst.
6 września 2014, 20:51
daru go sobie. z tobą zwiąże sie jedynie z litości albo z rozsądku jak dojdzie do wniosku (co prawda błędnego), że atrakcyjne panny potrafią jedynie wykorzystywać.