Temat: Czy ja jestem dziwna?

Od początku. Mam 23 lata, skończyłam studia (licencjat), zaczynam magistra. Przez większość studiów pracowałam i nadal mam taki zamiar. Mam faceta od 5 lat. On ma 32 lata. Chcę założyć rodzinę, pragnę ślubu i dzieci. Zawsze taka byłam. Dzieci od zawsze byłym moim największym pragnieniem. Paraliżuje mnie myśl, że nie będę mogła ich mieć. Rozmawiam z nim o tym, i on też chce i dzieci i ślubu, jednak jakoś jeszcze się nie oświadczył. Ale wiem że ma taki zamiar. Więc mam 2 lata studiów jeszcze, zatem za rok czy 1,5 chce zacząć się starać o dziecko, mam nadzieje że ślub do tej pory, a przynajmniej zaręczyny też się odbędzie. Ale od wielu osób słyszę, że jestem głupia, że mam czas, że powinnam szaleć, że to że tamto. Szalałam bardzo mając 16-18 lat. Teraz wiem, czego chce, jestem tego na 1000% pewna. Czy to że w tym wieku mam takie marzenia jest dziwne?

Kazdy zyje, tak jak chce. Z tego co piszesz, to myslisz bardzo przyszlosciowo i rozsadnie, dziwna na pewno nie jestes. Jesli to jest to, jak chcesz zyc, to nie ogladaj sie na innych, nikt za Ciebie zycia nie przezyje. Powodzenia!

Tak, znam takie sytuacje. Potem sie ta sielanka konczy, bo sie jednak okazuje ze to wszystko nie bylo takie kolorowe jak sobie wyobrazano. Dzieciak jest opychany komu tylko sie da, zeby rodzice mogli gdzies wyjsc i poszalec. 

Zastanow sie co bedziesz w stanie temu dziecku zaoferowac?? Nie mam na mysli rzeczy materialnych, ale doswiadczenia zyciowe, wiedza, elokwencja, obycie. Ledwo skonczylas licencjat i tak naprawde nic nie wiesz o zyciu.

szprotkab napisał(a):

Tak, znam takie sytuacje. Potem sie ta sielanka konczy, bo sie jednak okazuje ze to wszystko nie bylo takie kolorowe jak sobie wyobrazano. Dzieciak jest opychany komu tylko sie da, zeby rodzice mogli gdzies wyjsc i poszalec. Zastanow sie co bedziesz w stanie temu dziecku zaoferowac?? Nie mam na mysli rzeczy materialnych, ale doswiadczenia zyciowe, wiedza, elokwencja, obycie. Ledwo skonczylas licencjat i tak naprawde nic nie wiesz o zyciu.
nie znasz mnie, nie wiesz co zrobiłam w życiu, co przeszłam więc nie oceniaj tak! i tak nie szlajam się po imprezach bo nie mam chęci, a ostatnią rzeczą jaką bym zrobiła jest podrzucanie dziecka. każda 23 latka musi latać po imprezach.koncertach/koleżankach? nie. ja wolę posiedzieć z moim mężczyzną w domu, zrobić dobry obiad. ja rozumiem że ktoś ma inne zdanie, ale tą wypowiedzią prawie że mi ubliżasz! niestety ale miałam 19 lat musiałam ja sama utrzymać całą rodzine bo rodzice miesiącami nie mogli znaleść pracy, przy czym jednocześnie studiowałam. również ja opiekowałam się dziadkiem, kiedy był już bardzo bardzo chory, ale co z tego, przecież jestem pustą lalką, która nic nie wie o życiu...tlyko że tego moim zdaniem się nie liczy wiekiem, ale tym co ktoś przeżył i jak sobie z tym poradził

Jesteś całkiem normalna ;) Każdy jest inny po prostu...

uwazam ,ze nie ...ja majac 19 lat ubzduralam sobie ze chce dziecko ,teraz mam 20 ...nawet nie wiesz jak sie ciesze ,ze nie zaszlam w ciaze bo mozliwosc byla ,sama ja stworzylam ...nie wiem co to bylo ale w tej chwili majac dziecko bym sie zalamala , jednak jestem zareczona i za 3 lata planuje slub czyli w Twoim wieku , na dzieci nie wiem kiedy przyjedzie pora ale jak Ty chcesz za 1,5 roku to ja mysle ze tez tak kolo 25 roku zycia moge zaczac sie staram , dla mnie to nie jest nic dziwnego i mysle ze jestes jak najbardziej normalna , dojrzałą kobieta ... odradzalabym Ci i krytykowala gdybys miala 19 -20 lat bo sadzilabym ze to tak jak ja , ze Ci sie odwidzi ,ale sadze ze 23 lata to dobry czas na oswiadczyny a 25 lat to dobry czas na slub i na dziecko ..

szprotkab napisał(a):

Tak, znam takie sytuacje. Potem sie ta sielanka konczy, bo sie jednak okazuje ze to wszystko nie bylo takie kolorowe jak sobie wyobrazano. Dzieciak jest opychany komu tylko sie da, zeby rodzice mogli gdzies wyjsc i poszalec. Zastanow sie co bedziesz w stanie temu dziecku zaoferowac?? Nie mam na mysli rzeczy materialnych, ale doswiadczenia zyciowe, wiedza, elokwencja, obycie. Ledwo skonczylas licencjat i tak naprawde nic nie wiesz o zyciu.

??? 

Od kiedy dziecku trzeba oferowac cos oprocz milosci, troski i zainteresowania (pomijam jeszcze bardziej oczywiste sprawy materialne)?  Mysle, ze nie jedna 20-kilku latka jest dojrzalsza od niektorych 30stek. I ja jestem zdania, ze kobieta moze byc najbardziej obyta, wyksztalcona itd, a nic o zyciu nie wie, dopoki nie ma wlasnej rodziny (dzieci). 

Poza tym posiadanie dziecka nie oznacza, ze trzeba sie zamknac w czterech scianach. Niestety w Polsce nie wiadomo czemu kobieta zostajac matka przestaje byc kobieta, ba! Przestaje byc czlowiekiem. Mozna wszystko pogodzic. 

No i nie pakujmy wszystkich do jednego wora. Rozumiem, ze mozna tak napisac dziewczynie 18letniej, ale autorka watku (o ile dobrze pamietam) chce miec dziecko w wieku 25 lat. To naprawde tak wczesnie? 

Mirabela88 napisał(a):

Kllla napisał(a):

Milutka21 napisał(a):

Warto psuć sobie młodość ? Poza tym partner dość niepewny . Ma 32 lata 5 jest z toba i ani slychu o zareczynach czy cos
to nie tak  . mowi ze jest pewiem ze chce zebym byla jego zona, ale uwaza ze zareczyny powinny byc nie dluzej jak rok przed slubem, a wczesniej slub z wielu powodo odpadal.
O mój Boże! Jakbym słyszała swojego ex-partnera!!  Też prawie tyle lat razem, też gadanie, że jest pewny, też mowa o zaręczynach ROK przed ślubem i...nie doczekałam się. Dałam sobie spokój, bo facet to taki typ, że nigdy by się nie zdecydował, a na gadaniu się kończyło...Nie jest dziwne, że chcesz mieć dzieci i dom, rodzinę. Dziwne jest to, że facet po 30 (!!) po tylu latach razem nic nie zrobił. I nie zrobi. Uwierz mi. TY masz plany, ale on Cię traktuje jak hmm - wybacz za określenie - dziewczynkę do łóżka. W wieki 32 lat powinno mieć się już sprecyzowane plany na życie. Ja bym tak się nie napalała na związek i ślub, widać, że nic z tego nie będzie.

z tego względu ja bym dziecko z nim odpuścila, chyba że chcesz być panną z dzieckiem, co w sumie jest dość modne teraz;D

Milutka21 napisał(a):

Mirabela88 napisał(a):

Kllla napisał(a):

Milutka21 napisał(a):

Warto psuć sobie młodość ? Poza tym partner dość niepewny . Ma 32 lata 5 jest z toba i ani slychu o zareczynach czy cos
to nie tak  . mowi ze jest pewiem ze chce zebym byla jego zona, ale uwaza ze zareczyny powinny byc nie dluzej jak rok przed slubem, a wczesniej slub z wielu powodo odpadal.
O mój Boże! Jakbym słyszała swojego ex-partnera!!  Też prawie tyle lat razem, też gadanie, że jest pewny, też mowa o zaręczynach ROK przed ślubem i...nie doczekałam się. Dałam sobie spokój, bo facet to taki typ, że nigdy by się nie zdecydował, a na gadaniu się kończyło...Nie jest dziwne, że chcesz mieć dzieci i dom, rodzinę. Dziwne jest to, że facet po 30 (!!) po tylu latach razem nic nie zrobił. I nie zrobi. Uwierz mi. TY masz plany, ale on Cię traktuje jak hmm - wybacz za określenie - dziewczynkę do łóżka. W wieki 32 lat powinno mieć się już sprecyzowane plany na życie. Ja bym tak się nie napalała na związek i ślub, widać, że nic z tego nie będzie.
z tego względu ja bym dziecko z nim odpuścila, chyba że chcesz być panną z dzieckiem, co w sumie jest dość modne teraz;D
a od kiedy mieszka sie i prowadzi wspolne zycie z dziewvzynka do lozka k? latwo cos oceniac, tylko najpierw przeczytaj calosc a nie wnioskuk z fragmentow

z tego co piszesz chcesz zostac mamą maja 24, 25 lat co osobiscie uwazam za bardzo dobry wiek na pierwsze dziecko.nie za wczesnie, nie za pozno, ja zaszlam od razu po zrobieniu mgr mając 24 ,urodzilam majac juz 25 i na dobre mi to wyszlo...mialam jeszcze sily by zajmowac sie dzieckiem, na dyskoteki juz sobie pochodzilam....rob tak jak sama uwazasz, kazdy ma swoj rytm i inaczej dojrzewa

na zareczyny czy slub nie naciskalam, i tak wiedzialam, ze bedziemy razem, wzielismy go jak juz corka na swiecie byla

Pasek wagi

jesli jestes pewna, z e nie bedziesz zalować tego do konca zycia. Do decyzja na cale zycie-oby:) 

Jesli  czujesz, że chcesz spędzić z nim całe życie, że w chorobie i w zdrowiu..:D 

co ja będę gadać.. jeśli chcesz to wszystkiego najlepszego:) 

To indywidualna decyzja każdego, oby tylko nie była zbyt pochopna.

Przy takim facecie jak Twój (ta róznica wieku) myślę, że jesli jest ok spokojnie mozesz wychodzić za mąż i co za tym idzie myśleć o dzieciach, jesli tego Ty chcesz. No i Twój mężczyzna:) ;) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.