© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2014, 14:37
Witam Was wszystkie ;)
Mam 22 lata i w sumie to byłam w jednym 3 letnim związku. Od dwóch lat jestem sama. Poznawałam w porządku facetów, ale nie umiałam stworzyć nowego związku bo kochałam wtedy jeszcze mojego byłego. Potem miałam spokoj z facetami z nikim się nie spotykałam. Aż czułam się już samotnie. A teraz w jednym okresie nagle się zaczeli mną interesować. Się smieje ze się zmówili bo w jednym czasie. Trzech facetów na raz się chce ze mną spotykać. Jednak po moich przejsciach ja jestem ostrożna i mam dystans nie umiem sie tak od razu w kims zakochac. Najlepsze jest to, ze kazdy z nich jest porządny poukladany i widze ze traktuja mnie serio. Ja należe do spokojnych z zasadmi dziewczyn i wiecie głupio mi tak sie spotykac z kazdym po kolei no ale jak ja inaczej mam ich bliżej poznać? Niewiem moze ktoras z Was kiedys miała dylemat w podobnej sytuacji, czym sie wtedy kierowałyscie? Czuje się jak idiotka i nie ogarniam juz tej całj sytuacji :(
22 sierpnia 2014, 16:49
Dziękuję bardzo :)
22 sierpnia 2014, 17:42
Zdecydowanie najpierw spotkaj się "normalnie" i zobacz, co z tego będzie.
22 sierpnia 2014, 21:45
Moim zdaniem 100% prawdy
no tak, skoro ona ich nie zna, to pewnie wlasnie ma dylemat kotorego kocha ;)
28 sierpnia 2014, 21:14
Też bym się spotykała z nimi normalnie, po prostu (z resztą tak robiłam :P). A potem jak się wyklaruje to osłabiać kontakt z dwoma i zacieśniać z jednym ;)
Czyli taktyka małpy - nie puści się jednej gałęzi, zanim nie złapie drugiej, aby zostać na lodzie i pyskiem o glebę. No ładnie, wzory moralności widzę ;p
