- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 sierpnia 2014, 11:25
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, rady.
Edytowany przez ann1811 23 sierpnia 2014, 17:38
22 sierpnia 2014, 09:40
Dobrze,że o tym mówisz. Facet nie jest z tych romantycznych najwidoczniej. Nie każdy tak potrafi/chce/potrzebuje/przywiązuje do tego wagę...i masę innych. I sorry, ale nie masz dużych wymagać. Miło jest od czasu do czasu wyjść razem do kina, czy coś zjeść i nie mam tutaj na myśli wystawnej kolacji za 200 zł, ot zwykła (lub nie) pizza. Czy to tak wiele, nie sądzę.
Mój mi kwiaty od czasu do czasu przyniesie, nawet takie polne...kurcze i bardzo mi sie to podoba. I nie oczekuje zaraz czerwonych róż.
22 sierpnia 2014, 10:01
no cóż.. trzeba jeszcze bardziej o siebie dbać, więcej mu oferować i wymagać w zamian mniej niż teraz, a najlepiej nic.. niech wystarczająco chwalebne będzie to, że facet w ogóle jest.. a może dobry pomysł to zacząć płacić i za niego i za siebie, zapraszać i o nic nie mieć pretensji. mam nadzieję, że to co próbuję powiedzieć będzie zrozumiałe.
dokładnie
kurde, co z tymi facetami, właśnie o to pokłóciłam się z Małżem
22 sierpnia 2014, 10:49
Kwiaty dostaję na walentynki, dzień kobiet albo inną ważną okazję :) Bez powodu rzadko się zdarza. Komplementy słyszę nadal, mimo że nie jestem superlaską ani idealną dziewczyną jeśli chodzi o charakter. Jesteśmy razem prawie 4 lata. Jeśli chodzi o te nieszczęsne wypady do knajpki - mojemu facetowi nigdy nie jest szkoda kasy gdy chce mnie gdzieś zabrać. Płacimy różnie, zależy kto zaprasza. Ja też nie mam problemu żeby zaproponować wypad na kolację i zapłacić. Tak jest sprawiedliwie i nikt do nikogo nie ma żalu.
22 sierpnia 2014, 11:16
Ale Ci sie facet trafil... Wspolczuje. Staral sie tylko na poczatku ( czytaj - udawal ), a jak Cie 'zdobyl', to dopiero zaczal pokazywac swoja prawdziwa nature. No coz, sama musisz podjac decyzje, czy chcesz byc do konca zycia z czlowiekiem, ktory o Ciebie nie zabiega, ale tez co gorsza, nie slucha tego, co mowisz. Nie zwraca uwagi na Twoje potrzeby i twierdzi, ze przesadzasz. Udany zwiazek polega na otwarciu sie na druga osobe i sluchaniu sie nawzajem.
22 sierpnia 2014, 11:45
Jasne, kobieta nie powinna wymagać, żeby facet ją gdzieś zabrał, bo to nie sponsor, więc czemu biedaczek ma wydać 50 zł?Naprawdę uważacie, że to tak wiele? Nie chodzi o kwiaty i wyjścia, ale raczej o okazanie zaangażowania. Mój facet ostatnio nic nie robi oprócz grania w czołgi, ale dziś zrobił bardzo dobrą pizze i to już wystarczy, wiec nie trzeba wiele.ciezko mi sie wypowiedziec , nie wiem ile macie lat czy ty jestes osoba uczaca , wiem tyle ze on zarabiato fakt wyjscie do knajpy kosztujemile jest takie cos ale swoja droga zwiazek to (nie)stety nie tylko wychodzenie do knajp , kwiaty i buziaczki
chyba nie doczytaąłs dokłądnie postu on mowil o stówie
autorka edytowąła post wiec ja swoja wypowiedz dałam odnosnie tej restauracji,