Temat: szczupłej łatwiej w małżeństwie

no ja znam różne przypadki....  

ale szczupła kobieta chyba mimo wszystko ma łatwiej... 

mój nigdy mi jakoś nie mówi, że jestem taka czy taka ale jak kiedyś zrucilam pare kilo to jakoś się rozkręcil i bardziej zazdrosny był... a ja czulam sie pewniejsza...

Moim zdaniem oczywiscie lepiej byc szczupla i zadbana bez wzgledu na stan cywilny, ale szczerze to bycie szczupla/piekna/madra itd niczego nie gwarantuje w malzenstwie, ani poza nim:D

Nie przejmuj się, ja też czułam się mega nieatrakcyjna z otyłością, a mój facet wyciągał mnie z doła :) A w ciąży nie byłam, ciężarny brzuszek to co innego, jest bardzo kobiecy. 

Wiadomo, że wolałby mnie taką jaką mnie poznał, ale nie widzę w tym problemu. Wracam właśnie do takiej wagi, jednak nie z powodu strachu, że znajdzie szczuplejszą czy z powodu problemów w związku.

Sadze, ze zazdrosc czy zdradzanie to maja niewiele do rzeczy. Zaleza od innych czynnikow, np wpieranie sie, komunikacja, dawanie partnerowi poczucia wyjatkowosci i milosci etc. Przytycie o 5 czy 10kg nie jest w koncu az taka wielka roznica, i generalnie ludzie wezma sie wtedy za siebie i tak, a partnerzy powinni sie wzajemnie wspierac w zdrowym trybie zycia. Sadze, ze mialabym problem jezeli partner przytyl by np o 50kg, chodzil z wielkim brzucholem, zwalami tluszczu, wiecznie zasapany, spocony i smierdzacy... Ale kogo taki problem dotyczy??? Przeciez nikt, kto odzywia sie normalnie i sie rusza nie upasie sie od takich paskudnych rozmiarow.

Dotyczy :) Wiele jest tutaj takich osób, tylko część zmienia nawyki na stałe. Paskudnych rozmiarów byłam, bo całkowicie +35kg, ale spocona i śmierdząca już niekoniecznie :D Ogólnie gdybym to ja znalazła się w odwrotnej sytuacji to też bym wspierała aż sam by zdecydował zmienić tryb życia.

Mam 17l. Niekoniecznie, choć większość facetów to wzrokowcy, nie da się ukryć. Niektórzy mężczyźni kochają inteligentne kobiety :) Jeżeli kobieta o siebie dba, to jest piękna niezależnie od rozmiaru! Tak uważam. Spójrz na małżeństwo Pierce Brosnana:

Uważam, że młodziutka Demi Lovato jest piękna i ma kawał głosu! Zmagała się z anoreksją i bulimią. Nie nosi rozmiaru XS, a i tak zachwyca :) Ma faceta i jest szczęśliwa. Można? Można.  

szczuplej/nieszczuplej... mysle ze takiej, ktora jak najdluze pozostaje i pod wzgledem urody i charakteru podobna do tej pani, z ktora sie pan ozenil... ;)

Zgadzam się, ale musi być to coś jak u tej kobiety....

Nie mowie ze bym partnera zostawila czy zdradzala jakby sie tak roztyl, ale jednak chyba bym nie miala do niego naturalnego pociagu fizycznego i bym chciala aby schudna dla zdrowia i wygladu.

Wiadomo, że nie jest to powód do radości, no chyba że ktoś ma taki fetysz :D Ważna jest sama jako taka akceptacja i wspieranie.