- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 267
23 grudnia 2010, 20:55
Właśnie w poniedziałek jest rocznica z moim M. ustalilismy dzis koło 19 ze wieczorem w niedziele u niego bede i zostane do wtorku. Po czym przychodzi mama ze w poniedziałek jade z nimi o 13 na 16 do miasta wojewódzkiego do lekarza z mamą na wizyte.. nie taką jakaś byle jaką wizyte.. do psychologa.. i co ja teraz ze sobą zrobie?? najchetniej nigdzie bym nie wyszła :( płakać sie chce. Pierwsza rocznica a tu taka wizyta.. :( obie strony nie odpuszcza.. a ja??:(
23 grudnia 2010, 21:12
pójdziesz do facia w poniedziałek wieczorem i zostaniesz do wtorku. wg mnie wsparcie dla mamy jest ważniejsze. ale może dla Ciebie facio
- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 226
23 grudnia 2010, 21:18
tak zgadzam się , powinnaś wspierać swoją Mamę , gościu jak jest rozsądny to bez słowa zrozumie sytuacje i wiernie poczeka.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
23 grudnia 2010, 22:17
wszyscy mądrze powiedzieli już przede mną. Nic dodać nic ująć.
- Dołączył: 2010-06-05
- Miasto: California
- Liczba postów: 462
24 grudnia 2010, 09:52
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 267
25 grudnia 2010, 10:13
w koncu gdy mu powiedziałam jaka jest sytuacja to nawet o nic nie pytał ani nie mówił o naszej rocznicy. bardziej ja w głowie sie bałam ze zle zareaguje niz tak było.