Temat: problem rodzinny, rocznicowy, związkowy

Właśnie w poniedziałek jest rocznica z moim M. ustalilismy dzis koło 19 ze wieczorem w niedziele u niego bede i zostane do wtorku. Po czym przychodzi mama ze w poniedziałek jade z nimi o 13 na 16 do miasta wojewódzkiego do lekarza z mamą na wizyte.. nie taką jakaś byle jaką wizyte.. do psychologa.. i co ja teraz ze sobą zrobie?? najchetniej nigdzie bym nie wyszła :( płakać sie chce. Pierwsza rocznica a tu taka wizyta.. :( obie strony nie odpuszcza.. a ja??:(
pójdziesz do facia w poniedziałek wieczorem i zostaniesz do wtorku. wg mnie wsparcie dla mamy jest  ważniejsze. ale może dla Ciebie facio
tak zgadzam się , powinnaś wspierać swoją Mamę , gościu  jak jest  rozsądny to bez słowa zrozumie sytuacje i wiernie poczeka.
wszyscy mądrze powiedzieli już przede mną. Nic dodać nic ująć. 

Oczywiście, że mame powinnaś wspierac, a on to pewnie zrozumie Przecież chłopak Ci nie ucieknie ja z moim spędzam tylko 2 dzień Świąt, a Wigilie i 1 dzień Świąt ze swoją rodziną Rok ma tyle dni, że można się sobą spokojnie nacieszyc

Wesołych Świąt!

w koncu gdy mu powiedziałam jaka jest sytuacja to nawet o nic nie pytał ani nie mówił o naszej rocznicy. bardziej ja w głowie sie bałam ze zle zareaguje niz tak było.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.