- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 sierpnia 2014, 18:10
Hej
Mam pytanie, czy moje zachowanie jest normalne ?
Od około dwóch tygodni jestem sama. Nie wiem czemu, ale każde miejsce w którym razem byliśmy wywołuje we mnie smutek i żal. Cała okolica jest jak pole minowe, gdzie się nie ruszę to zawsze wspomnienia wracają Codziennie analizuję ostatnie spotkanie, byliśmy wtedy radośni, weseli, mówił mi że mnie kocha. Niedawno mój były wstawił zdjęcia z jakieś imprezy, były podpisane " Ja i mój skarb", przewinęłam je jak najszybciej, nie chciałam na to patrzeć
Kiedyś byłam radosna, uśmiechnięta, szczęśliwa, dbałam o siebie, ubierałam się ładnie itp. A teraz ? Jestem wrakiem człowieka, mimo iż codziennie spotykam się z przyjaciółmi nie dbam o siebie. Stałam się smutna, straciłam pewność siebie.
17 sierpnia 2014, 18:15
Po co masz go na fejsie? Żeby oglądać go z nową laską dla której zapewne Cię zostawił? Dwa tygodnie żałoby wystarczy, wywal ze swojego życia wszystko co z nim związane i zacznij cieszyć się życiem na nowo.
17 sierpnia 2014, 18:15
Najgorzej jest przestać dbać o siebie, tylko dlatego że jakiś frajer udowodnił, że nie jest Ciebie wart !
Weź się w garść pokaż mu co stracił, a nie robisz z siebie jakąś fleje (sorry, ale nie znalazłam innego słowa). Baw się, bądź szczęśliwa i radosna, znajdziesz innego faceta !
17 sierpnia 2014, 18:52
A jak długo ze sobą byliście? Jeśli to był poważny związek to oczywiście, że to normalne. Masz prawo być smutna, masz prawo płakać, przez jakiś czas wiele rzeczy będzie ci się z nim kojarzyć. Na szczęście to przemija. Przestrzegam cię tylko przed zajadaniem smutków, bo porzucenie kremów, makijażu czy lakieru do paznokci można nadrobić szybciutko, a kilogramy zostaną.
17 sierpnia 2014, 19:22
Właśnie teraz powinnaś jeszcze bardziej zacząć dbać o siebie :) Pokaż mu co stracił ;)
21 sierpnia 2014, 00:24
A jak długo ze sobą byliście? Jeśli to był poważny związek to oczywiście, że to normalne. Masz prawo być smutna, masz prawo płakać, przez jakiś czas wiele rzeczy będzie ci się z nim kojarzyć. Na szczęście to przemija. Przestrzegam cię tylko przed zajadaniem smutków, bo porzucenie kremów, makijażu czy lakieru do paznokci można nadrobić szybciutko, a kilogramy zostaną.
Swiete slowa!
Po rozpadzie mojego pierwszego powaznego zwiazku mialam dobre 2 tygodnie wyciete z zyciorysu. Zwyczajnie nie pamietam co sie wtedy dzialo. Jak go zobaczylam, z daleka pierwszy raz po rozstaniu (jakies 2 miesiace) omalo nie zemdlalam. Zrobilo mi sie ciemno przed oczami.
Rozstanie sa ciezkie, moje bylo po 6 latach zwiazku, planowalismy rodzine, wszystko sie rozpadlo. Dzisiaj widze ze po prostu nie bylismy dosc dojrzali i ciesze sie ze stalo sie jak sie stalo.
Znalazlam milosc zycia, jakkolwiek patetycznie to nie brzmi :) i jestem szczesliwa jak nigdy :) Bedzie dobrze, trzeba tylko czasu :)
21 sierpnia 2014, 16:33
No na poczatku jest mega ciezko. Ale z czasem bedzie lepiej. Tez sadze, ze powywalanie go z fejsa, wywalenie wszystkiego co Ci o nim przypomina wyjdzie Ci na dobre. Ja z ostatnim bylym mieszkalam i skonczylo sie na tym ze przemalowaniem sypialni i zmiana dodatkow aby mi sie nie kojarzyl lol No i sobie pomysl, ze teraz bedziesz mogla poznac kogos innego, wartosciowego. Poza tym to pomaga wychodzenie z kumpelami, hobby i generalnie zajecie sie soba :)