- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 sierpnia 2014, 16:31
Nie bałyście się że traficie na szukających przygód a nie poważnego związku ?
Edytowany przez Asiupek 12 sierpnia 2014, 16:32
12 sierpnia 2014, 16:36
To raczej od razu widac? Tzn czesto juz po opisie, a jak nie to na pierwszej randce idzie wyczuc... Zreszta wiekszosc kolesi to wprost Ci powie ze nie szuka zwiazku jezeli szukaja seksu. No i w ogole przeciez zachowanie jest zupelnie inne u kolesia ktory mysli o czyms bardziej powazniejszym. W sumie to 4 bylych mialam z internetu (lacznie jakies 8 lat internetowych zwiazkow), chociaz przyszlego meza akurat na imprezie poznalam :)Nie bałyście się że traficie na szukających przygód a nie poważnego związku ?
no dokładnie , czasem z marszu pisza ze maja dziewczyne/zone i szukaja przyjaciółki
zarejestruj sie na jakims i sama sie przekonaj mozna tam spotkac fajnych facetów jak i tych którzy szukja kogos do łózka ,
12 sierpnia 2014, 16:37
Kojarzy mi się to z desperacją i chyba bym się wstydziła tam się ogłaszać. Taka cwaniara ze mnie, a teraz jestem sama? Ale za jakieś pół roku będę pewnie śpiewać inaczej, bo nie mam za bardzo gdzie kogoś poznać.
12 sierpnia 2014, 16:39
ja nie probowalam, raczej to nie dla mnie, ale pracowalam z 2 dziewczynami , ktore w taki sposob poznaly swoich mezow:D
12 sierpnia 2014, 16:43
kiedys w pracy podczas pytamy sie jednej dziewczyny a gdzie tego swojego Tomusia poznała (teraz juz meza) ona ze - tam gdzie poznaja się brzydcy ludzie , my yyyyy czyli gdzie ona , że w internecie
12 sierpnia 2014, 16:45
Kojarzy mi się to z desperacją i chyba bym się wstydziła tam się ogłaszać. Taka cwaniara ze mnie, a teraz jestem sama? Ale za jakieś pół roku będę pewnie śpiewać inaczej, bo nie mam za bardzo gdzie kogoś poznać.
12 sierpnia 2014, 16:55
Czemu desperacja? Raczej wygoda. I mozna sobie przejrzec profile facetow - wybierasz tych, ktorzy Ci pasuja i selekcja jest dosc szybka. Jezeli jest sie dosc wymagajacym to bardzo pomaga ;)Kojarzy mi się to z desperacją i chyba bym się wstydziła tam się ogłaszać. Taka cwaniara ze mnie, a teraz jestem sama? Ale za jakieś pół roku będę pewnie śpiewać inaczej, bo nie mam za bardzo gdzie kogoś poznać.
Po prostu (jeszcze) mi się wydaje, że jeśli jesteś wystarczająco atrakcyjna i ciekawa, nie musisz się ogłaszać jak na aukcji allegro. Ale pewnie zmienię zdanie już niedługo. Od miesiąca jestem sama i niespecjalnie mi się ten stan rzeczy podoba, a perspektywy by kogoś poznać "na żywo" są trochę inne niż wtedy, gdy mój ostatni związek się zaczynał.
12 sierpnia 2014, 18:00
Ja mojego obecnego partnera poznałąm na badoo :)
I ani ja ani on do zdesperowanych raczej nie należymy :D :D ani nie atrakcyjnych. Ja mam po prostu taką pracę że ciężko mi poznać kogoś, zazwyczaj poznaję kobiety a to mi nie odpowiada :P moja grupa przyjaciół jest hermetyczna a na imprezach, szczególnie takich na jakie chodzę nie bardzo widzę przyszłego partnera :P W ciągu roku chodząc na imprezy, mając dużo znajomych i będą os która nigdy nie miała problemu ze znalezieniem partnera spotkałam jednego, jedynego faceta z którym mogło by mnie cokolwiek łączyć :D Tak więc net jest po prostu wygodnym narzędziem by poznać kogoś nowego, niekoniecznie ze swojego środowiska :)