- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 sierpnia 2014, 20:49
Czy któraś z Was jest w trakcie rozwodu lub już po? Jak to przeżyłyście/przeżywacie? Czy napisanie pozwu lepiej zlecić profesjonaliście czy raczej udało Wam się napisać bez pomocy prawnika?
Za wszelkie rady i refleksje dziękuję.. Jestem załamana ale podjęłam decyzję o rozwodzie..
2 sierpnia 2014, 21:01
Ja nie jestem po rozwodzie, ale moi rodzice są. Jeżeli chodzi o pozew to mojej mamie pisała to moja ciocia, która jest radcą prawnym. Także jeżeli nie masz żadnej wiedzy na temat tego to lepiej, żeby zajął się tym profesjonalista. Tylko, że jeżeli weźmiesz adwokata, to on, za każde takie "zlecenie" bierze sobie kasę. Każda rozprawa, każdy wniosek będzie sobie naliczał do rachunku.
2 sierpnia 2014, 21:04
Cóż, jako ktoś kto się w tym babrze to pewnie powinnam powiedzieć, że bez prawnika się nie da :) Tak całkiem poważnie, to zależy - przede wszystkim od tego czy chcesz wnosić o rozwód bez orzekania o winie. Jeżeli tak, jesteście w stanie się z mężem porozumieć, to sprawę się da zamknąć i na ogół się zamyka na jednej rozprawie. Jak będzie orzekanie o winie, do tego jeszcze ewentualnie wejdą kwestie opieki nad dziećmi, alimentów, albo chcecie w sądzie łącznie z rozwodem sobie załatwiać podział majątku, to się trochę komplikuje, będzie więcej dowodów na pewno i dłuższy proces. Wtedy się zastanów czy a. umiesz dobrze napisać pozew, b. jesteś w stanie i merytorycznie i emocjonalnie sama siebie reprezentować w trakcie rozprawy, c. co zrobisz jak mąż będzie miał adwokata i wywinie Ci jakiś numer poniżej pasa w stylu powołania na świadków ludzi, którzy ewidentnie są po jego stronie, Ciebie oczerniają- j.w. czy sobie po prostu poradzisz. Ale jak to ma być prosta sprawa, za porozumieniem stron, to jak dasz radę to możesz próbować składać pozew sama oczywiście.
2 sierpnia 2014, 21:06
Sprawą rozwodową mojej mamy zajmował się radca prawny- przygotowywał pisma i był na rozprawie (jednej, bo wszystko ustalono poza sądem).
2 sierpnia 2014, 21:41
ja się rozwiodłam za porozumieniem stron i sama pisałam pozew. Skończyło się na jednej rozprawie
3 sierpnia 2014, 15:25
to zależy czy macie dzieci i jak się rozwodzicie (porozumienie stron czy z czyjejś winy), czy macie jakiś majątek do podziału i ogólnie czy ma Cię kto wesprzeć. jak się rozwodziłam to wszyscy byli przeciwko mnie, ale jakoś dałam radę, to jest do przeżycia tylko trzeba konsekwentnie obstawać przy swoim. pozew napisałam sama. trochę się podpytałam koleżanki z pracy, która już to miała za sobą. na szczęście nie miałam dzieci i majątku do podziału, więc skończyło się na jednej rozprawie po 15-20 minutach.