Temat: Neverending story... dziwna sprawa.

Hej. Pamiętacie, nie tak dawno pisałam o chłopaku- chorągiewce. Zgodnie z Waszymi radami, przestałam się do niego odzywać, ale parę dni temu zaczął do mnie pisać, tak, po koleżeńsku. W końcu napisał, że mnie kocha cały czas, ale boi się, że mógłby mnie kiedyś skrzywdzić, bo zdarza mu się- więc boi się związku. Po czym spytał, czy nie chciałabym spróbować przyjacielskiego seksu. Zrobiłam mu awanturę, odpowiedział, że chciał, żebym się nie zgodziła. Wczoraj napisał, że za długo rozmyślał, bo on musi być ze mną i tyle, nie może beze mnie życ, bla bla, kocha, zwariował na moim punkcie.

Zwariował taaaak bardzo, że przedwczoraj kiedy mieliśmy się spotkac żeby na spokojnie pogadac, on się jak idiota upił z kolegami z pracy. Spytałam, kiedy wobec tego ma wolne, bo chcę z nim pewne kwestie omówić na zywo. Powiedział w weekend, ale jedzie nad jeziorko z dawno nie widzianym kumplem.;]. Odpisałam ironicznie, że w takim razie, ustawie sie w kolejce. Odpisał, że dla niego zawsze będę na pierwszym miejscu :D (co przeciez tak bardzo pokazuje)

Dziś wchodze na fb, patrze, a tam jego wpis , że jedzie w sobotę nad jeziorko i czy ktoś by się nie zabrał bo są wolne miejsca jeszcze.... wiecie co? zawsze myslałam, że jak się WARIUJE na czyimś punkcie, to zrobi sie wszystko zeby sie z ta osoba widziec jak najczesciej. A On, nawet pewnie nie pomyslal, ze moze to mi wypadałoby zaproponować wypad nad jeziorko?

Jak oceniacie sytuację? mozna tak "kochac" w ogóle, czy to ściema?

A może na razie boi się, z jakichś przyczyn, mnie zobaczyc? Wstydzi sie swojego zachowania? Tak, tak...to na pewno to.

taa kocha siur siur , nie chciałas po przyjacielsku to trzeba z miłosci :D

Nie kocha Cie, to są tylko puste słowa z jego strony. Z jego zachowania można wywnioskować, że ma Cię głęboko w d...

Pasek wagi

.

.

olej  go

80-tka napisał(a):

Jestem na tym portalu od 2010 roku pod innymi kontami i z tego co pamiętam to Ty zawsze masz podobne problemy z facetami. Spotykasz się z jakimiś emocjonalnymi popaprańcami lub manipulatorami, którzy chcą Cie do łóżka zaciągnąć. Kiedyś jak czytałam Twoje posty to jakbym czytała o sobie, podobne przeżycia z facetami miałyśmy. Ale: ja po jakimś czasie znalazłam właściwego (czyt. kochającego, opiekuńczego, odpowiedzialnego) faceta, a Ty nadal tkwisz w tym impasie. Zacznij zwracać uwagę na tych miłych, spokojnych chłopaków, a nie uganiasz się za bad boyami. Naprawdę z całego serca życzę Ci żeby się w Twoich sparawach sercowych zaczęło ukladać..

to prawda...gratuluję i dziękuję :) ja też mam nadzieję, że w końcu bedzie dobrze...

Sliciak napisał(a):

80-tka napisał(a):

Jestem na tym portalu od 2010 roku pod innymi kontami i z tego co pamiętam to Ty zawsze masz podobne problemy z facetami. Spotykasz się z jakimiś emocjonalnymi popaprańcami lub manipulatorami, którzy chcą Cie do łóżka zaciągnąć. Kiedyś jak czytałam Twoje posty to jakbym czytała o sobie, podobne przeżycia z facetami miałyśmy. Ale: ja po jakimś czasie znalazłam właściwego (czyt. kochającego, opiekuńczego, odpowiedzialnego) faceta, a Ty nadal tkwisz w tym impasie. Zacznij zwracać uwagę na tych miłych, spokojnych chłopaków, a nie uganiasz się za bad boyami. Naprawdę z całego serca życzę Ci żeby się w Twoich sparawach sercowych zaczęło ukladać..
to prawda...gratuluję i dziękuję :) ja też mam nadzieję, że w końcu bedzie dobrze...

Nie w twoim przypadku nie będzie dobrze bo widać, że to lubisz. Facet wmawia ci milość, a ty tylko na to czekasz. I co jak napiszemy ci tutaj, że on cie kocha to co będziesz z nim? 

kochać to nie kocha. na pewno nie. tak się nie zachowuje zakochany facet, zwłaszcza na początku kiedy zdobywa kobietę.

Pasek wagi

vitalijka23 napisał(a):

kochać to nie kocha. na pewno nie. tak się nie zachowuje zakochany facet, zwłaszcza na początku kiedy zdobywa kobietę.

chyba po prostu chciałam uwierzyć, ale fakty mówią same za siebie. Facet który kocha, nie robi takiego głupstwa i nie upija się jesli wie, że następnego dnia ma ważną randkę/ spotkanie.. siłą by go nie zaciągneli na picie, gdyby kochał. gdyby :)...

Mówić to można niestworzone rzeczy , a mężczyźni mają tendencję do sprzedawania kobietom bajek, które chcą usłyszeć. Na moje to facet jest niezdecydowany,  traktuje cię jak ewentualność. Proponuje ci koleżeński seks i tak baaaardzo cię kocha, że nawet nie proponuje ci wyjazdu mając wolne miejsce...Dla mnie to jednoznaczne - póki jeszcze za bardzo się nie zaangażowałaś nie oczekuj złotych gór. Jasno i wyraźnie daje ci przekaz, że on nie chce się angażować ( rzekomy strach przed związkiem) i zwyczajnie w świecie po prostu do tego nie dorósł. Na twoim miejscu nie pakowałabym się w to, szkoda czasu...

Wiecie co napisał? że to wszystko nie przez kumpli, tylko...alkohol.  0_o też super. ech, na nic. dodał, że potrzebuje mnie i będzie robił wszystko, co mu każę, oraz żebym go po swojemu wychowała, bylebym była. 

Ale dziwny..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.