Temat: to nie on ?

Czesc

mam maly problem. Jestem aktualnie w zwiazku z naprawde dobrym mezczyzna, strasznie o mnie dba, jest niesamowity. Pierwszy raz zaznalam takiej troski ze strony partnera, nie moge nic zlego na niego powiedziec. Pod koniec zeszlego roku rozstalam sie z meczyzna, z ktorym bylam kilka dobrych miesiecy, fakt to nie byl moj pierwszy facet ale pierwszy raz pokochalam i oddalam sie w 100%, co prawda musialam po wielu nieprzyjemnych sytuacjach podjac decyzje o odejscu ale nie w tym rzzecz. Po prostu lubie bardzo spedzac czas z moim ale nie lubie znow siedziec od rana ro rana patrzac sobie w oczy, to nie dla mnie. lUbie sie z nim spotykac ale nie znow codziennie. On wyznal mi milosc a ja tego jeszcze nie czuje jestesmy razem krotko.Czesto mam takie mysli ze trafil mi sie swietny facet ktory chce zalozyc rodzine i to dla niego priorytet a to ni moja bajka. Nie czuje tego w 100% nie wiem co powinnam zrobic.. odejsc? czy poczekac i sie przekonac. Wiem ze na to ma wplyw moj poprzedni zwiazek ale nie chce opuscic szansy bycia szczesliwa..

daj sobie czas :) Z drugiej strony pewnie potrzebowałabyś kogoś, kto przysłoni Ci poprzedniego faceta i przestaniesz myśleć co by było "gdybyśmy dalej byli razem". Jesli czujesz, że nadwyrężasz tą relację, to daj mu szansę na szczęście z kimś innym.

Pasek wagi

Spróbuj jeszcze dać wam szanse, potem możesz żałować, że straciłaś na prawdę dobrego faceta, który Cię pokochał i dbał o Ciebie. Ale jeżeli Ty do niego nie czujesz tego co powinnaś, nie wyobrażasz sobie życia dalszego z nim to może powinnaś odejść. Bo potem on będzie cierpiał.. Musisz sama sobie uświadomić co czujesz :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.