Temat: Zwiazek def.

Czym dla was jest związek ? 

Jesteście z kimś z miłości? Z przyzwyczajenia ? Czy może z wygody i obawą przed samotnością ?

Czy nachodzą Was czasem wątpliwości czy to to na pewno to ? 

Pasek wagi

hmm z milosci i troche moze z obawy przed samotnoscia? sama nie wiem, ale watpliwosci mnie czasem nachodza i mnie to toroche martwi... bo nie wiem czy to normalne, czy to cos z moim zwiazkiem/uczuciem nie tak

Pasek wagi

hm chyba przeszlam wszystko, po czasie dojrzalam dlugo bylam sama i zrozumialam ze zeby wejsc z kims w zwiazek nie wystarczy kilka spotkan i pociag fizyczny tylko.. musialo cos miedzy nami zaiskrzeć, jestem szczesliwa w koncu i po prostu poznajemyu siebie co dnia, dbamy o siebie i jestesmy szczesliwi.

teraz już nie :) w poprzednim związku tak, ciagle. Teraz jestem z miłości i z tego, że chcę, że to dla mnie mega przyjemność z nim być! Na każdej płaszczyźnie!

Dla mnie związek nawet gdy wypala się wszystko inne ma sens gdy wiesz, że razem Wam lepiej niż Tonie samej.

Pasek wagi

Z miłości oczywiście, wcześniejsze związki takie nie były.

Związek to ta część mojego i Jego życia w której zawierają się nasze wspólne pasje, uczucia, sprawy ważne i mniej ważne, a oprócz tego każde z nas ma jeszcze kawałek swojego oddzielnego świata, w który ta druga strona nie ingeruje. Dla mojego faceta są to motocykle, rajdy i zloty, ja mam za to swoją muzykę, grę na saksofonie oraz rysowanie i książki... 

Niewiarygodne, że mimo, że tak dużo nas dzieli to jednocześnie tak wiele nas łączy. I o takim związku marzyłam, żeby było o czym rozmawiać, żeby nie było nudno i żeby była wyraźna więź, ale żeby też każde z nas miało swoja przestrzeń, którą druga strona szanuje i w którą można czasem uciec i pobyć w samotności...

I z miłości, i z przyjaźni. Wątpliwości były nawet jeszcze przed ślubem. Nom, ale w końcu kto ich nie ma. Dla mnie związek to szanowanie się nawzajem, pomaganie sobie i wspieranie się. Bycie razem. Miłość jest oczywiście, nie wyobrażam sobie życia bez mojego faceta, ale nie tylko dlatego, że darzę go uczuciem. Również dlatego, że stał się moim największym przyjacielem, na którego mogę liczyć, z którym jest mi dobrze, z którym mogę się pokłócić, pospierać na różne tematy i z którym po prostu lubię być.

Pasek wagi

Za każdym razem byłam w związku z miłości (3 lata, 2,5 roku, 3 lata), za każdym okazywało się, że to nie to ;) Teraz jestem z moim chłopakiem 1,5 roku, na początku bałam się kolejnej porażki i zmarnowanych lat - a niestety nie młodnieję. Ale widzę też po sobie, że jestem dojrzalsza niż jeszcze kilka lat temu, planujemy wspólną przyszłość i chcę wierzyć, że tym razem się uda :) Mam nadzieję, że nigdy nie dojdzie do sytuacji, w której będziemy ze sobą z przyzwyczajenia. Zresztą nie uznaję takich układów, z moimi poprzednimi chłopakami zrywałam, bo czegoś zaczynało brakować, a rozmowy i próby poprawy sytuacji nie pomagały. Nie wiem właściwie, jak to jest być sama - odkąd skończyłam 16 lat (mam 25), prawie bez przerw jestem z kimś. Ale samotności też raczej się nie boję - lepsza samotność, niż beznadziejny związek ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.