Temat: Chłopak, reakcja mamy

Poznałam chłopaka, bardzo sympatyczny, zależy mu na mnie, jest bardzo przystojny, zadbany, ładnie się ubiera, starszy ode mnie o 5 lat. Ciągle ze sobą piszemy, rozmawiamy, spotykamy się,. Mieszkamy w mieście, gdzie znaleźć pracę to wyzwanie, bo wszędzie trzeba mieć znajomości. Więc W. znalazł sobie pracę w sklepie, jako magazynier za najniższą krajową, tak wiem, to mało, ale na dzień dzisiejszy nie ma lepszej pracy. Ja chodzę do technikum za niedługo kończę szkołę. Mama widziała, że jestem od pewnego czasu weselsza itp. Więc zapytała o co chodzi, powiedziałam jej, że poznałam fajnego chłopaka no i zaczęło się, gdzie pracuje i wgl, malo nie doznała szoku, kiedy dowiedziała się gdzie pracuje. Więc 'zaprosiła' mnie za jakąś h na rozmowę w cztery czy i powiedziała żebym się uczyła, poszła na studia albo wyjechała gdzieś, bo tu nie znajdę pracy, ale chodziło jej o to że W. nie jest odpowiednim partnerem, bo zarabia mało pieniędzy, a mnie stać na kogoś lepszego. 

Rok temu zerwałam z chłopakiem, który miał na boku jeszcze jedną, jest starszy ode mnie o 3 lata i jest na studiach w Warszawie i ciągle słyszę żebym się z nim spotkała, bo to fajny chłopak itp., ale chodzi jej o kasę. Ostatnio pisałam sms i mama pyta się z kim piszę, no to mówię, że piszę z W. a ona na to " Szkoda, myslałam, że z M."

Mam dość tej atmosfery, przecież ona nie będzie mnie 'swatać' .  .Już mam mętlik w głowie
Co byście zrobiły na moim miejscu ?

Olej matkę. I tyle. Nie żyjesz dla niej, tylko dla siebie i skoro on jest taki świetny, to z nim bądź. Przebolej jeszcze jej marudzenie na czas szkoły, a potem hulaj dusza. Po prostu jej o nim nie opowiadaj i tyle, nie będzie tematu.

Pasek wagi

powiedzialabym jej, ze to moje sprawy.

Nie reaguj na mamę tak nerwowo. Ma prawo mieć inne zdanie niż ty, i mówić o tym. Moja też miała inny gust niż ja. I tak zostało do tej pory.  Trudno kogoś przekonać do swojego zdania na temat innej osoby, a zwłaszcza chłopaka. Zawsze mów o nim dobrze, nie krytykuj, ale i nie broń za wszelką cenę bo to nakręca mamy.

Pasek wagi

a jej męża też wybierali? zawsze możesz powiedzieć, ze nie jesteś tak pazerna na kase

Moim zdaniem nie powinnaś kończyć tej znajomości, bo on mało zarabia, to nie określa wartościowości człowieka i nie powinno definiować miłośći. Ale rozumiem Cię, bo mam taką samą sytuację z moją mamą i babcią, które od małego pawtarzają że jak mąż to tylko lekarz, najlepiej z niewiadomo jakiej rodziny, pewnie szlacheckiej hehe. Ponadto jak mam mieć chłopaka to tylko na studiach bo teraz to nie bedę się uczyć i w ogołe nie wiadomo co, więc ja poprostu o tym z mamą nie rozmawiam i w  pewnym sensie ''ukrywam się''. Jest mi przykro, ale źle się czuję kiedy jak powiem że idę z jakimś chłopakiem do kina czy coś to od razu wypytuje o jego i jego rodzine; /

Nie słuchaj mamy, tylko kieruj się własnym sercem i tym co czujesz. Ona by chciała, żebyś była z chłopakiem, który ma szansę znaleźć lepszą pracę, ale co z tego, że będziesz miała więcej pieniędzy jeśli on będzie Cię zdradzał, nie będzie Cię szanował i będziesz nieszczęśliwa? Jeśli ten drugi chłopak jest dla Ciebie dobry i chcesz z nim być to jest to ważniejsze niż gdzie pracuje. Poza tym nikt nie mówi, że będzie tam pracował do końca życia, różnie to może być. Ty też jesteś jeszcze młoda i nie wychodzisz od razu za mąż;) Wytłumacz mamie wprost co czujesz

Rób swoje, olej mamę. Ale tak poza tym, na razie to dwa razy coś wtrąciła, nie zabrania Ci się spotykać z nim. Może się martwi, ale skoro chłopak pracuje i się stara, to najważniejsze. Takie czasy, że z pracą słabo.

Pasek wagi

Spytaj się mamy, czy babcia jej swojego męża też wybrała. Może to ją otrzeźwi, chociaż trochę.

wiem jedno :) nie rezygnuj z tej znajomości jeżeli to dobry chłopak. Ja kiedyś poznałam w internecie chłopaka. Też był 5 lat starszy. Ja miałam 18 lat wtedy. I mama kategorycznie zabroniła mi się z nim spotykać. Bo starszy, bo chce mnie wykorzystać, bo studiuje zaocznie, bo pracuje u wujka w firmie i wozi towar. Dzisiaj wiem, ze wtedy popełniłam błąd, że posłuchałam matki.

Dziś jestem szczęśliwa z kimś innym, ale czesto wracam myślami do tamtego czasu. I jednak trochę żałuję, ze nie mamy kontaktu.

Mój obecny facet pochodzi z ubogiej rodziny, ale uporem i ciężką pracą skończył studia i od niedawna dobrze zarabia. Wcześniej też wiecznie słuchałam, że stać mnie na kogoś lepszego. Teraz, kiedy zarabia dobrze już mama nic nie mówi. To boli, bo to nie jego wina, ze mama wychowywała go sama i nie jest wykształconą kobietą zarabiającą miliony. Mimo wszystko jest najcudowniejszą kobietą. Moja mama nie umie zrozumieć dlaczego wybrałam mojego K. Czasami warto poświęcić wszystko dla jakiejś znajomości.. Z czasem, tak jak u mnie, może się okazać, że facet się odbije i będzie dobrze zarabiał. Chociaż absolutnie nie uważam, ze to jest najważniejsze na świecie. Dało mi to tylko spokój od matczynego gadania. Tobie życzę tego samego.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.