- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2014, 17:37
Edytowany przez Pamietajaca 28 czerwca 2014, 17:40
28 czerwca 2014, 17:47
Ja bym go olała narazie i zobaczyła co dalej będzie, jak się nie zmieni i nie zacznie o Ciebie już zabiegać co z nim zerwij.Ja sama mam teraz problem z chłopakiem bo cały czas na telefonie siedzi i obawiam się że też mnie zdadza lub zdradził... Wszystko się okaże.
28 czerwca 2014, 17:49
Moim zdaniem.. przede wszystkim powinnaś pokazać mu, (I SOBIE) że sama potrafisz sobie poradzić.
Pisałaś że masz obecnie problemy i polegasz na nim, ogólnie chłopak powinien Cie wspierać i pomagać w ciężkim okresie ale jak postawiłam się w jego sytuacji i wyobraziłam że ktoś opierał by swoją przyszłość/życie na mnie i nie próbował walczyć, ogarnąć życia sam to byłoby dziwne.
Przede wszystkim rozmowa, to klucz do wszystkiego.
Tylko na spokojnie bez krzyków, przemyśl najpierw to co Tobie nie pasuje i zastanów się czy jemu to rzeczywiście może nie odpowiadać, nie myśl tylko o sobie i porozmawiaj.
Chociaż do tego co napisałaś mam bardzo mieszane uczucia.. bo żaden mężczyzna (mężczyzna nie chłopiec) nie powinien nigdy pozwolić mówić tak o swojej dziewczynie, nawet kumplom.
To jest samo w sobie słabe i ja na to bym się nie godziła.. ale to moje zdanie i to ja nienawidzę jak facet nie potrafi wstawić się za swoją kobietą.
Btw : teraz tak spojrzałam i chyba dopisałaś to o telefonie bo wcześniej nie widziałam : dla mnie koleś byłby już skończony po takim incydencie.. chyba głupia nie jesteś i to jednoznacznie pokazuje że to raczej nie był numer jakiegoś kolegi :)
28 czerwca 2014, 17:56
Moim zdaniem.. przede wszystkim powinnaś pokazać mu, (I SOBIE) że sama potrafisz sobie poradzić.Pisałaś że masz obecnie problemy i polegasz na nim, ogólnie chłopak powinien Cie wspierać i pomagać w ciężkim okresie ale jak postawiłam się w jego sytuacji i wyobraziłam że ktoś opierał by swoją przyszłość/życie na mnie i nie próbował walczyć, ogarnąć życia sam to byłoby dziwne.Przede wszystkim rozmowa, to klucz do wszystkiego.Tylko na spokojnie bez krzyków, przemyśl najpierw to co Tobie nie pasuje i zastanów się czy jemu to rzeczywiście może nie odpowiadać, nie myśl tylko o sobie i porozmawiaj.Chociaż do tego co napisałaś mam bardzo mieszane uczucia.. bo żaden mężczyzna (mężczyzna nie chłopiec) nie powinien nigdy pozwolić mówić tak o swojej dziewczynie, nawet kumplom. To jest samo w sobie słabe i ja na to bym się nie godziła.. ale to moje zdanie i to ja nienawidzę jak facet nie potrafi wstawić się za swoją kobietą.Btw : teraz tak spojrzałam i chyba dopisałaś to o telefonie bo wcześniej nie widziałam : dla mnie koleś byłby już skończony po takim incydencie.. chyba głupia nie jesteś i to jednoznacznie pokazuje że to raczej nie był numer jakiegoś kolegi :)
28 czerwca 2014, 17:58
ja bym sobie na to nie pozwoliła. jedna taka akcja z jakimś dziwnym tekstem i bym wyszła.
28 czerwca 2014, 18:01
Albo raz siedzialam na laptopie jego i chcialam wziac go pod szpic bo historia byla usunieta w przegladarce. napisalam smsa PISZE Z TWOJA NOWA KOLEZANKA od razu zadzwonil i speszony pytal EJ CO MI TAM GRZEBIERZ potulny byl i jakby przestraszony..
no widzisz.
podoba mi się rada Paulusiaczka.. mój styl i tak bym zrobiła.
28 czerwca 2014, 18:02
Może ogląda porno, wstydzi się więc kasuje historie. Dziwnie się zachowujesz. Przede wszystkim to powinnaś potrafić bronić się sama. Po drugie co się dzieje że wciąż ktoś cię atakuje? Może celowo zaczepiasz innych? albo nad interpretujesz fakty. Nie ufasz mu więc jak chcesz zbudować relacje. I wydaje mi się że jesteś za bardzo zazdrosna
Edytowany przez b6ac5a8c2ea553d9afd0cfa0da5427dd 28 czerwca 2014, 18:04
28 czerwca 2014, 18:08
Może ogląda porno, wstydzi się więc kasuje historie. Dziwnie się zachowujesz. Przede wszystkim to powinnaś potrafić bronić się sama. Po drugie co się dzieje że wciąż ktoś cię atakuje? Może celowo zaczepiasz innych? albo nad interpretujesz fakty. Nie ufasz mu więc jak chcesz zbudować relacje. I wydaje mi się że jesteś za bardzo zazdrosna
28 czerwca 2014, 18:10
to jakis troll dziewczyny