Temat: nr innej w tel. faceta

Witajcie. Chciałam się poradzić. Otóż przedwczoraj zauważyłam, że mój facet na hasło na tel, co wydawało mi się dziwne. Poprosiłam, żeby odblokował na chwilę, a tam pokasowane wszystkie smsy oprócz mouch, wszystkie poł itp oprócz jednego połączenia zapisanego jako przypadkowe litery. Postanowiłam spytac więc stwierdził, że to jedna taka znajoma, z którą czasami sie widuję jak jest na zlocie samochodów i zgaduje się z nią. Ale jak wybrałam nr to nikt nie odebrał tylko odpisał kim jestes. Pozniej powiedział, że ten nr wziął od kolegi a jak pytałam o wiecej usłyszałam tylko "po nic". Wyprosiłam go z mieszkania, bo było mi przykro. Nie przeprosił, nie chciał wytłumaczyc. Typowe jak dla niego nie przyznanie się do winy. Dorosły człowiek, związek 6 lat. Co robic?

Nie dziwię sie, że Ci przykro, bo facet ewidentnie coś kombinuje.

Pasek wagi

Slakte napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

Po co komuś blokada jeśli nie ma nic do ukrycia?
Mój ma blokadę :) I ja też. W końcu wychodzimy czasem z innymi ludźmi, on czasem zostawia telefon w swoim "pokoju" w pracy. A pokój ten dzieli z kilkoma innymi chłopakami. Inna rzecz, że wszystkie swoje hasła i blokady znamy ale nigdy nie skorzystaliśmy z tego bez wiedzy "właściciela". Od tego jest zaufanie. Gorzej, że tu facet nie potrafi normalnie pogadać i to moim zdaniem śmierdzi. Bo w sumie po cholerę mu numer do obcej babki? Jak dla mnie to numer od kolegi bierze się raczej w celu podrywu... ;/ 

To masz na myśli że blokada jest możliwość żeby koledzy z pracy grzebali w telefonie Twojego chłopaka?

Chłopak prawdopodobnie coś kręci i nie ma odwagi się przyznać

To teraz bede cierpliwie czekać i się nie odezwę. Dałam szansę wytłumaczenia sytuacji ale nie skorzystał , więc ja teraz nie będę chciała rozmawiać. jeśli będzie pisywał z inną i wyjdzie to na jaw to znaczy, że zadecydował o końcu związku, bo umowa między Nami była taka, że niedopuszczalne jest takie zachowanie- sytuacja już miała miejsce 3 lata temu

czarnula1988 napisał(a):

Slakte napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

Po co komuś blokada jeśli nie ma nic do ukrycia?
Mój ma blokadę :) I ja też. W końcu wychodzimy czasem z innymi ludźmi, on czasem zostawia telefon w swoim "pokoju" w pracy. A pokój ten dzieli z kilkoma innymi chłopakami. Inna rzecz, że wszystkie swoje hasła i blokady znamy ale nigdy nie skorzystaliśmy z tego bez wiedzy "właściciela". Od tego jest zaufanie. Gorzej, że tu facet nie potrafi normalnie pogadać i to moim zdaniem śmierdzi. Bo w sumie po cholerę mu numer do obcej babki? Jak dla mnie to numer od kolegi bierze się raczej w celu podrywu... ;/ 
To masz na myśli że blokada jest możliwość żeby koledzy z pracy grzebali w telefonie Twojego chłopaka?

No dzięki blokadzie tak łatwo osoba postronna się do telefonu nie dostanie ;) Niby mamy prawie 30stkę na karku ale pomysły niektórzy mają dziwne (w tym Ci koledzy - doktoranci) :)
A, że  wygodniej mu pójść bez telefonu na ważne spotkanie niż się stresować czy aby na pewno włączył tryb samolotowy... to zostawia ;)
Zresztą ja też mam blokadę bo kiedyś sobie kumpel w najlepsze mój telefon przeglądał jak wyszłam do toalety w pubie... No kurde a jakbym miała tam moje nieusunięte zdjęcia do oceny wyglądu na V? :D 

Dziwni Ci ludzie... ale my też dziwni (choć prywatność innych i swoją na wzajem bardzo szanujemy). 

Slakte napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

Slakte napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

Po co komuś blokada jeśli nie ma nic do ukrycia?
Mój ma blokadę :) I ja też. W końcu wychodzimy czasem z innymi ludźmi, on czasem zostawia telefon w swoim "pokoju" w pracy. A pokój ten dzieli z kilkoma innymi chłopakami. Inna rzecz, że wszystkie swoje hasła i blokady znamy ale nigdy nie skorzystaliśmy z tego bez wiedzy "właściciela". Od tego jest zaufanie. Gorzej, że tu facet nie potrafi normalnie pogadać i to moim zdaniem śmierdzi. Bo w sumie po cholerę mu numer do obcej babki? Jak dla mnie to numer od kolegi bierze się raczej w celu podrywu... ;/ 
To masz na myśli że blokada jest możliwość żeby koledzy z pracy grzebali w telefonie Twojego chłopaka?
No dzięki blokadzie tak łatwo osoba postronna się do telefonu nie dostanie ;) Niby mamy prawie 30stkę na karku ale pomysły niektórzy mają dziwne (w tym Ci koledzy - doktoranci) :)A, że  wygodniej mu pójść bez telefonu na ważne spotkanie niż się stresować czy aby na pewno włączył tryb samolotowy... to zostawia ;)Zresztą ja też mam blokadę bo kiedyś sobie kumpel w najlepsze mój telefon przeglądał jak wyszłam do toalety w pubie... No kurde a jakbym miała tam moje nieusunięte zdjęcia do oceny wyglądu na V? :D Dziwni Ci ludzie... ale my też dziwni (choć prywatność innych i swoją na wzajem bardzo szanujemy). 

Hahah ok - "jesteś usprawiedliwiona" ;))) a tak poważnie to już rozumiem :)

Niech się odezwie, jak będzie chciał wszystko wytłumaczyć, ty nie proś się, trochę dumy i szacunku do siebie. Gorzej, jak przez ten czas wymyśli jakies sensowne kłamstewko. 

a czy dopuszczasz taką opcję, że ta osoba mogła udać,że nie wie kto dzwoni? bo np się ugadała z Twoim facetem,że tylko sms lub wiedziała,że akurat macie się widzieć?a czy ty mówiłaś coś do telefonu?

bo dziwne,żeby tak miał wszystkie wiad pousuwane, skoro z Twoich relacji wynika,że jeszcze z tą osobą pisać nie zaczął.

jak dla mnie facet ściemnia na kilometr. a ja bym chyba go nie wypuściła,dopóki prosto w oczy nie powie o co kaman. a teraz: albo się zastanawia,jakby to wyjaśnić, albo nawet mu na tym nie zależy

Co to ma być, "zauważyłam, że ma blokadę i kazałam mu na chwilę odblokować". Ja mojemu nic takiego nie "każę" i podobnych historii nie ma. Nie masz do niego zaufania i pewnie nie możesz mieć, skoro On kręci, a Ty szpiegujesz. Rozstańcie sie, jakie to ma znaczenie rok, 6 lat czy 15.

Pasek wagi

znudziła mu się jedna szpara i znalazł inną

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.