- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2014, 10:13
czesc :)
chciałabym przedstawic wam w skrocie moja historie i zapytac o zdanie. Od kilku dobrych miesiecy jestem samotna, bylam bardzo zakochana w poprzednim meżczyznie. On mnie zdradzal i zranil. Pierwszy raz poczulam sie silna gdy odeszlam i zrozumialam ze nigdy nie pozwole dac soba manipulowac. Od tamtej pory jestem sama i wrzucilam na totalny luzik. Spotykalam sie z ezczyznami ale to nie bylo nic zobowiazujacego. Byli z reguly starsi, poukladani, zamozni. Podobalo mi sie takie zycie ale zaczelam odczuwam delikatnie samotnosc. W moim wieku nie chcialabym sie pakowac w ryzykowny zwiazek a Ci mezczyzni nie dawali mi poczucia zaufania w zwiazku. Kilka miesiecy temu poznalam pewnego chlopaka, spotykalismy sie w gronie znajomych naprawde sporadycznie. Ostatnio nasze drogi coraz czesciej sie schodza i zaczelismy nawet spotykac sie sami. On jest taki.. hm spokojny, ma w glowie poukladane, tak mi sie wydaje nie to co poprzedne znajomosci, seks, szybkie dziewczyny, uzywki, kasa, dobra zabawa. Ma ogromnego plusa za to, ze bardzo szanuje kobiety i zawsze ma na uwadze moje dobro. Hm.. zaczelam o nim myslec coraz czesciej, on nalega na spotkania, daje mi poczucie bezpieczenstwa, czuje sie przy nim jak nastolatka, mam motylki w brzuchu, lubie gdy na mnie patrzy, lubie z nim przebywac. czuje sie swietnie w jego towarzystwie ...no wlasnie ja mam 23 lata on 20. Ja chcialabymstalego partnera i zwiazku, wole poczekac rok, dwa, piec zeby tylko nie pakowac sie w szybki romans, cco prawda poki sie nie zaryzykuje to sie nie sprobuje ale pewne sytuacje idzie z reguly wyczuc.Chlopak zamieszal mi w glowie swoja subtelnoscia. nie wiem co mam zrobic. jest mlody a ja boje sie zaryzykowac. czy w takim wieku taka roznica jest do przelkniecia? co zrobilybysceie na moim mieejscu? pozdrawiamm
Edytowany przez slodka_malwa 18 czerwca 2014, 10:17
18 czerwca 2014, 10:33
to się z nim nie wiąż, jeśli się boisz. Wszystko zależy od człowieka, jeden jest dojrzały mając 18, inny do 40 dziecko...
18 czerwca 2014, 10:33
hahah, przecież to żadna róznica. Będzie dobrze.
18 czerwca 2014, 10:43
hm gdybysmy byli starsi ta roznica wieku bylaby jakas zatarta, on tak mi sie wydaje dojrzewa emocjonalnie, jest mlody i tego sie boje..
Nie sugeruj się motylkami z czasem i tak odlecą, a wiem że nie każda kobieta lubi być niańką.
18 czerwca 2014, 10:46
nihilli wlasnie o to chodzi, co prawda ma odpowiedzialna prace, sam praktycznie sie utrzymuje i ma glowe na karku ale boje sie ze jest taki subtelny bo nie poznal dobrze swiata..:)
18 czerwca 2014, 10:51
uważam, że powinniście dalej się spotykać i poczekać co się z tego rozwinie. sama stwierdziłaś, że starsi faceci nie zachowywali się odpowiedzialnie [czyli jak na swój wiek], więc młodszy wcale nie musi oznaczać gorszy.
zapraszam do przejrzenia mojego bloga http://long4weekend.soup.io/ związany jest z bardzo prozaiczna tematyką jaka jest spędzanie weekendów może przypadnie wam jakiś ciekawy pomysł
Edytowany przez KARMEN1784 22 czerwca 2015, 21:46
18 czerwca 2014, 11:01
mój mąż ma 25 lat, a ja nie długo skończę 29 :) jak się poznaliśmy to on miał 19 a ja 23 i jakoś dajemy radę ;)
18 czerwca 2014, 11:07
Moja kolezanka ma 32 lata a jej chlopak 26 :P 6 lat roznicy, kochaja sie i sa ze soba 2 lata po slubie :)
19 czerwca 2014, 12:56
Znam dwa małżeństwa z tą różnicą wieku, jedno razem od prawie 30 lat, a zaczęli się spotykać właśnie w tym wieku, więc czemu nie?
19 czerwca 2014, 21:16
Mój chłopak jest 3 lata młodszy ode mnie i układa nam się dobrze :) on jest bardzo samodzielny, bo pracuje i mieszka poza domem rodzinnym, ale mimo wszystko ma jeszcze takie młodzieńcze zachowania, jest bardzo spontaniczny przez co sama się młodziej czuję :D