Temat: To już koniec....?

Witam. Jestem z facetem 8 miesięcy on ma 32 lata a ja 20. Od jakiegoś czasu traktuje mnie inaczej jakbym nie była najważniejsza, nie domaga sie seksu jak na poczatku czasem nawet nie ma ochoty bo mowi ze zmeczony, dzwoni raz dziennie, odpisuje na smsy od niechcenie bez entuzjazmu i tak jakby nie cieszyl sie na moj widok , na poczatku byl we mnie wpatrzony jak w obrazek budzil mnie telefonami do pracy , dzwonil wieczorem przed zasnieciem gadalismy sporo , wczesniej pisal czesto co u niego i wogule a teraz... dzwoni raz dziennie i gadamy z 5 min... jakbym byla jego kolezanka i tyle. Dziewczyny co sadzicie.... ? Ehh

może znalazł inną 20-sto latkę :/ Niestety może tak być 

to taki typ kochasia-lovelaska....znam takich, zaraz znajdzie kolejna 20stolatke, w ktorej przez pol roku bedzie zakochany na zaboj.....albo wrocil do zony z podkulonym ogonem. 

z tego co piszesz to faktycznie przestało mu chyba zależeć... może wyszła różnica wieku? a może priorytetów?

Mam nadzieję, że wrócił do domu wychowywać dziecko.

Aksiuszka napisał(a):

Mam nadzieję, że wrócił do domu wychowywać dziecko.

Ja też!

Bez urazy, Autorko, życzę Ci szczęścia z całego serca, ale nie u boku żonatego ojca rodziny! 

Pasek wagi

ale Ty naiwna... 

Poznał Cie lepiej i stwierdził, że to nie to.

Skoro go zdradzała to wina leży po jej stronie,chyba coś ją zaswędziało i mąż jej nie wystarczył.. jestem uczulona na takie babsztyle

Pasek wagi

ty masz 20 lat. Moze znalazł 18 albo 16 nawet;D

Pożegnaj się z nimjak najszybciej. Odkochał się, nic już nie zrobisz. Takie  jest życie. Nie marnuj czasu dla niego, nawet na czekanie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.