- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto:
- Liczba postów: 310
12 grudnia 2010, 11:58
moim zdaniem troche przesadzasz
pod wpływem alkoholu mówi sie prawde ale on mówił rawde ale chyba bardziej w zartach
poza tym on dobrze wiem ze mimo jestescie razem to i tak nie jestes jego własnaoscia-jestem prawie pewna ze o tym wie a to jego głupie stwierdzenie powiedzonko to tak tylko palnał bo był troszke napruty
aaaale jezeli bedzie tak mówił na trzezwo tweraz to mysle ze tylko dlatego ze wie jak sie wkurzyłas i bedzie cie w ten sposób pobudzał do rozmowy a ty jak bedziesz mu ciagle powtarzac ze nie jestes jeszcze jego i jego zona-to tez nie swaidczy ze jestes jego włąsnaoscia -to zrozumie ze nie tak łątwo cie usidlic i byc pewnym ze jestes jego i nigdy nie odejsziesz
to moje zdanie
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
12 grudnia 2010, 12:00
robisz z igły widły, trochę więcej dystansu i poczucia humoru na te zimowe dni polecam
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
12 grudnia 2010, 12:03
mój to mnie lubi podpuszczać i nie raz już sie dałam nabrać, wie że mam feministyczne poglądy i czasem dla draki wdaje się ze mna w dyskusje a ja dopiero po paru minutach żywej dyskusji zdaję sobie sprawę z tego że sobie jaja robi. Albo np. jest rozmowa o biednych zwierzaczkach że jakiś facet sie znęcał nad psem a te mi z powagą w oczy "a co, może się temu psu należało" ja już się cała spinam żeby na niego naskoczyć a on sie śmieje i mówi ze żartował bo chciał rozluźnić atmosferę bo tak sie wczułam w ich los:D
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
12 grudnia 2010, 12:06
przesadzasz
Edytowany przez biedronka1985 12 grudnia 2010, 12:07
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
12 grudnia 2010, 12:08
Nie rozumiem Cię. Ja nie widzę problemu. Wrzuć nieco na luz...
Poza tym mój facet uwielbia mnie denerwować i podpuszczać, nie raz dałam się wkręcić i jakoś mi z tego powodu źle nie jest, bo nie widzę nic złego w śmianiu się sama z siebie :D
12 grudnia 2010, 12:14
tez problemu nie widze...nie przesadzaj...facet nic takiego nie powiedzial
12 grudnia 2010, 12:14
Nie widzimy w tym nic zlego, zazartowal sobie pewnie nie przjemuj sie tak;)
I nie prawda;D Pod wplywem alko nie zawsze mowi sie prawde;p hehe;)
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
12 grudnia 2010, 12:22
jesli mowi o Tobie "zonka" to znaczy ze mysli o Tobie powaznie. to raczej cieszyc sie powinnac a nie , jak to zostalo stwierdzone, robic z igle widly :)
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
12 grudnia 2010, 12:29
Uważam że przesadzasz :)
Powiedział to żartobliwie,z drobnieniem.
Zamiast robić fochy daj buziaka i po sprawie :)