- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 maja 2014, 13:29
Co sądzicie o takiej sytuacji- dziewczyna w rocznym związku, poznaje innego chłopaka...który ją zauracza. On się w niej zakochuje, robi wszystko, by spędzać z nią czas, na każdym kroku daje do zrozumienia, że ona jest dla niego ważna. Dziewczyna próbuje walczyć z zauroczeniem, ustala zasady, że to tylko przyjazn. On w końcu urywa kontakt, a w sumie redukuje go do minimum, bo -jak sam mówi- nie chce cierpieć ani rozwalać jej związku. Po jakimś czasie jednak znów nawiązują kontakt. w końcu ona zrywa ze swoim chłopakiem ( z innego powodu). Mówi temu, który się w niej zakochał, że zakończyła związek. Reakcja? "Wiesz, trudno to wytłumaczyć, ale wolałbym, abyśmy jednak byli przyjaciółmi. Żeby żadne miłosne sprawy nie wkraczały w naszą relację". Jak to rozumieć? Chłopakowi przeszło? (jeszcze 2-3 tygodnie temu zarzekał się jaki to nie jest zakochany). A może "zakazany owoc smakuje lepiej"? Tylko , że ona wspomniała mu, ze ma chłopaka jak już zaczął do niej ostro zarywać. Czekam na Wasze opinie:)
26 maja 2014, 14:11
krótko i na tematNo cóż ... mogłaś mieć dwóch .. a teraz nie masz żadnego. Tak na poważnie ... to ile ten koleś miał czekać na Ciebie? A może chciał Cię tylko zaliczyć raz i po to robił te podchody... a Ty wyobrażałaś sobie nie wiadomo jakie zauroczenie z jego strony.. A teraz kiedy ty jesteś wolna, on nie chce się z Tobą wiązać, bo może mu chodzić tylko o sex :P ot co.
Jeżeli chodzi mu seks i jesteś wolna to możesz mu zaproponować luźny układ. Nie będziesz taka poszkodowana :D
Edytowany przez Julciagubikg 26 maja 2014, 14:11
26 maja 2014, 18:14
A ja myślę, że w tym czasie mógł kogoś poznać. Mój kumpel odstawił taką akcję, było mi cholernie szkoda tej dziewczyny, bo namieszał jej w głowie, ona zostawiła chłopaka, a on w między czasie poznał w jego mniemaniu "lepszą" i tamta została na lodzie :/
26 maja 2014, 20:36
A może poczuł się urażony że go na początku olałaś i teraz on chce Ci zrobić to samo. Faceci to dziwne stworzenia ;)
26 maja 2014, 22:02
Jestem w takiej sytuacji. Mam faceta oraz kolegę, powiedzmy, że obaj zarywali do mnie w tym samym momencie. Wybrałam mojego. Ten drugi, nie wiem jak to powiedzieć, czeka (?) na mnie. W każdym razie przyjaźnimy się już kilka miesięcy i nie powiem do nich dwóch mam sentyment, ale jasno stwierdziłam, że jak będzie go boleć nasza znajomość, to zawsze możemy skończyć się kumplować, bo ze swoim kończyć raczej jak na razie nie zamierzam. Więc nie wiem, może znalazł kogoś innego w międzyczasie ;-).
26 maja 2014, 23:02
już nie jesteś dla niego tak atrakcyjna-chciał byś rzuciła dla niego wszystko ...
27 maja 2014, 00:16
mocno jedziecie po gościu, a może on po prostu nie chce jeść resztek z panskiego stołu? (sory, że Cie tak przyrównuje) jesli wyskoczyłas mu z tym zerwaniem, to mogł pomyslec ze teraz Ci smutno, łatwo bedzie pocieszyć, a jednoczesnie ego daje mu znaki, że wcale nie lecisz na niego, tylko chcesz zapomnieć o byłym. Wiem, faceci to zuo i tak dalej :P ale moze spójrzmy też z drugiej strony
27 maja 2014, 01:00
a moze nie chodzilo wcale tylko o seks ale przez te 2-3 tygodnie sobie poukładał w głowie i postanowił isc dalej i zapomniec. Przeciez nie czekalby na ciebie cała zycie... Zreszta szczerze? Gdyby mi sie podobał zajety facet, on by o tym wiedział i mnie odrzucił a po kilku tyg powiedział, że zerwal (i to nie dla mnie a z innego powodu) to bym go juz nie chciała. Nikt nie chce byc nagroda pocieszenia. Mialas szanse wtedy, teraz pozostan przy tym co jest
O teraz przeczytałam wypowiedz Sunflower powyzej i sie zgadzam. Ja własnie popatrzylam z drugiej strony i mu sie nie dziwie.
Edytowany przez paranormalsun 27 maja 2014, 01:02